
Zamiast eleganckiej koszuli jednorazowe majki, brzuch jak co najmniej w drugim trymestrze ciąży i dziecko "przyczepione" do piersi – tak wygląda Erica Andrews, spoglądająca na ciebie z fotografii. Zrobiła to zdjęcie zaledwie 24 godziny od porodu. W ciągu kilku dni od zamieszczenia go w sieci udostępniło je ponad 40 tysięcy osób, a 8,5 tys. skomentowało. Dlaczego selfie młodej mamy spotkało się z tak dużym zainteresowaniem? Bo szczerze i dobitnie pokazuje (i opisuje) to, jak czuje się każda z nas w pierwszej dobie od narodzin dziecka.
"Tak wygląda ciało kobiety 24 godzin po porodzie. Dziecko w chuście. Skóra do skóry. Pieluchy dla dorosłych. I różowy blask. Czuję się jakbym przebiegła maraton, moje serce jest otwarte na oścież po wczorajszej podróży. Poród otwiera nas, jak trzęsienie ziemi otwiera ziemię i wciąż jestem w intymnym, kruchym ferworze tego otwarcia. Czuję się tak surowo. Emocjonalna. Inna. Czuję, że jestem na pofałdowanej powierzchni oceanu rzucającym mnie między szczęście, wdzięczności, melancholię i smutek (...) Pustka w moim łonie przynosi uczucie ciężkiego upadku do rzeczywistości, ale wtedy to nowe małe życie płacze, szukając piersi i znowu to czuję. Nadal przetwarzam tę piękną transformację, przez którą przeszła moja cała rodzina i podziwiam naszą siłę jako ludzi, kobiet i matek. Ten czas jest po prostu inny od wszystkich"
"This is what 24 hours postpartum looks like. Baby in sling. Skin to skin. Adult diapers. And a rosy glow. My body feels...
Posted by Sakura Bloom on 19 stycznia 2016
Zobacz też: Uratowała życie porzuconego noworodka, karmiąc go własną piersią - film

27 kwietnia 2014 W dniu urodzin w ramach prezentu zrobiłam test. Nie miałam odwagi patrzeć. Dwie kreski wyczytałam w Jego oczach. Szok, przerażenie i milion myśli. Nowa praca, walka o awans, mieszkamy razem dopiero od 3 miesięcy. Znamy się od roku. To nie możliwe... Płacz i zgrzytanie zębów. Życie legło w gruzach. Gdyby wśród moich dobrych znajomych zrobić ankietę, czego bym nie chciała najbardziej na świecie, odpowiedzieliby jednogłośnie: dziecka! Uspokaja mnie myśl, że zdarzają się pomyłki , złe testy, wczesne poronienia. Koniec świata. A czerwone od płaczu oczy trzeba zamalować do pracy. 7 maja 2014 HCG potwierdza ciążę . USG również. Lekarz mówi: tu prawdopodobnie rozwinie się płód. I pokazuje coś na monitorze, czyli tak jakby tam jeszcze nic nie było. Znowu płacz, obwinianie całego świata. On przypomina, że nie mamy już po 20 lat, tylko 10 więcej i dzieci to nie taka tragedia . Chyba się cieszy, co mnie jeszcze bardziej irytuje. Mam ochotę cofnąć czas. 20 maja 2014 Boję się dotykać brzucha. Jakby nie należał do mnie. Boje się, że dotknę go i nagle mnie zaczaruje. Widzę oczami wyobraźni rozstępy, dodatkowe 20 kg, obwisłe piersi. Boję się, że nie pokocham tego dziecka. Śmierdzą mi perfumy w sklepie i na ludziach. 25 maja 2014 Udowadniam sobie, że nie nadaję się na matkę. Na argument, że jestem za młoda, On się tylko śmieje. Kolejne USG . Serduszko bije jak szalone 148 uderzeń na minutę, a płód wygląda jak chomik . Nie płakałam ze wzruszenia. Ale też i nie płakałam z nieszczęśliwości. Po USG poszliśmy na lody. 1 czerwca 2014 Karta ciąży założona. Formalnie i państwowo jestem w ciąży. To brzmi jakbym nie mówiła tego o sobie. Stwierdzenie "jestem w ciąży" jeszcze nie funkcjonuje w moim słowniku. Postanowiliśmy powiadomić przyszłych dziadków....

(function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/sdk.js#xfbml=1&version=v2.3"; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);}(document, 'script', 'facebook-jssdk')); Tym razem z Laurą nietypowo. Bo zaproszono nas na warsztaty z pieczenia chleba. Ja w kuchni jestem od zmywania naczyń -... Posted by Martin Stankiewicz on 4 luty 2016 Ten film powinien być obowiązkowo puszczany na lekcjach edukacji seksualnej . To niesamowita inicjatywa! Uświadamia, że warto, że trzeba pamiętać o regularnym samobadaniu piersi . Grupa ludzi, par spotyka się, myśląc, że będzie uczestniczyć w warsztatach pieczenia chleba. Zwykłe szkolenie przeradza się w coś, o czym z pewnością będą pamiętać do końca życia. Obejrzy i ty i zapamiętaj: " Regularne samobadanie powinno być chlebem powszednim każdego szczęśliwego związku!" Zobacz też: 8-latka jedną z najmłodszych ofiar raka piersi

Czym jest belly painting? Belly painting to dziedzina sztuki polegająca na malowaniu, ozdabianiu ciążowych brzuszków . Jej odmianą są gipsowe odlewy ciążowych brzuszków . Belly painting wykonaniu Skin & Scones podbija serca internautów. Dzięki artystce zamiast ciążowych rozstępów zobaczysz zachwycające malowidła . Malowidło powinno oczywiście być wykonane nietoksycznymi farbami. Jest to bardzo krótkotrwałe dzieło - musi powstać dość szybko i niestety równie szybko zostaje zmyte (zwykle istnieje zaledwie kilka godzin), dlatego zazwyczaj utrwala się je na fotografii. Zobacz też: Jak dziecko układa się w macicy - zobacz na niezwykłych zdjęciach Jeśli chciałabyś, by twój ciążowy brzuszek ozdobił podobny obraz, musisz liczyć się z wydatkiem rzędu nawet kilku tysięcy złotych. W Polsce belly painting nie jest aż tak popularny, a jego koszt waha się od 600 do ok. 3 tysięcy złotych. Zobacz obrazy malowane na ciążowych brzuchach (function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/sdk.js#xfbml=1&version=v2.3"; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);}(document, 'script', 'facebook-jssdk')); T was weer een fijn feestje vandaag op een leuke babyshower! Posted by Skin & Scones on 8 lutego 2015 (function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/sdk.js#xfbml=1&version=v2.3"; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);}(document, 'script', 'facebook-jssdk')); Eerste bellypaint van het seizoen die ik lekker buiten in de tuin heb kunnen painten! Posted by Skin & Scones on 21 kwietnia 2015 ...