Reklama

Oderwij się na chwilę od lektury naszego magazynu i spójrz w duże lustro. Jesteś zadowolona z widoku, jaki zobaczyłaś? A może nie do końca? Chciałabyś jak najszybciej uciec sprzed bezlitosnej tafli? Nie rób tego! Twoje ciało może stać się twoim przyjacielem. Jeśli tylko na to pozwolisz. Choć wydaje się, że psychika i fizyczność to dwa różne światy, obydwa na siebie wpływają. Bo przez ciało kontaktujesz się ze światem zewnętrznym. Może się zdarzyć, że jeśli nie zaakceptujesz swojego ciała, nigdy nie pozwolisz sobie na prawdziwą bliskość z innymi. Spróbuj sobie uświadomić, co zaburza twój dobry kontakt z własnym ciałem. A kiedy się o tym przekonasz i pokonasz blokady, będzie łatwiej. Zobaczysz. Spróbuj­ wykonać nasze ćwiczenia, jakkolwiek dziwne wydałyby ci się na początku.

Reklama

Stop krytyce
Niewielu kobietom ich ciało podoba się w stu procentach. Tylko dlaczego? Może mieć na to wpływ nieopatrznie wypowiedziane kiedyś przez mamę zdanie, np. że w krótkiej spódnicy twoje nogi wyglądają niezbyt dobrze. Mimo że nie jesteś już nastolatką, wciąż po głowie kołacze ci się ten werdykt i nie chcesz wkładać spódnicy krótszej niż do kostek. Albo opinie koleżanek, które nie zawsze są delikatne, a ty bardzo się nimi kiedyś przejęłaś. Dużą rolę grają twoje wyobrażenia o sobie samej, ale też wzorce lansowane w mediach. Uświadom sobie, że kobiety nie wyglądają tak jak w telewizji czy w gazetach. Tam są odpowiednio ubrane, umalowane, ustawione. Zdziwiłabyś się, jak wyglądają rano po wstaniu z łóżka lub na zakupach w warzywniaku. Tak naprawdę nie ma jednego wzorca urody. I dwojga ludzi, którym podobałoby się to samo. Jeśli twój związek z partnerem jest udany, to wiecie, co dla was jest w ciele piękne czy seksowne. I tego się trzymać.
→ Ćwiczenie dla ciebie: Stań przed lustrem. Przyjrzyj się sobie życzliwie, tak jakbyś patrzyła oczami przyjaciółki. Co w swoim wyglądzie lubisz najbardziej? Powiedz to głośno: najbardziej lubię moje oczy (albo też uśmiech, dłonie, wcięcie w talii, nogi itp.). Koniecznie to zapisz. Sięgaj po tę kartkę co dzień i powtarzaj to sobie. I pamiętaj, że samo­akceptacja to nie narcyzm!

Akceptuj, czego nie zmienisz
Ideał urody to produkt kultury, dlatego co jakiś czas jest inny. Nie dasz rady za nim nadążyć. Więcej zyskasz, zmieniając to, co można i warto zmienić oraz akceptując to, czego zmienić się nie da. Jeśli po porodzie zostało ci kilka czy nawet kilkanaście kilogramów, przez które czujesz się ociężała, to jest to właśnie to, co przy pewnej dozie silnej woli dasz radę zmienić. Trudniej będzie z odstającymi uszami (pozostaje uznać je za wystarczająco ładne) czy niesatysfakcjonującym rodzajem skóry (możesz nauczyć się o nią dbać). Pamiętaj, że nie stanie się cud. Nawet jeśli zmienisz to, co chcesz, nie oczekuj, że rozwiąże to wszystkie twoje problemy. Gdy schudniesz te 6 kg, poczujesz się pewniej, ale nie licz, że inne kłopoty znikną. Sekret tkwi w samoakceptacji, nie w dążeniu do ideału.
→ Ćwiczenie dla ciebie: Stań przed lustrem i równie życzliwie jak poprzednio popatrz na siebie. Zastanów się, co chciałabyś zmienić w swoim wyglądzie, by poczuć się lepiej sama ze sobą. Znajdź to, czego zmienić się nie da, ale można polubić. Zapisz, jakie zmiany planujesz, i jak chciałabyś wyglądać. Zaprogramuj strategię, która doprowadzi cię do celu.

Naucz się słuchać...
...siebie! Warto, byś postępowała w zgodzie z tym, czego potrzebuje twoje ciało, czyli ty sama. Masz codziennie do zrobienia mnóstwo rzeczy, które wydają ci się ważniejsze, ale nie możesz zapominać, że aby je zrobić, musisz być w dobrej formie. Dlatego samej sobie poświęć nieco uwagi. To konieczne, by potem móc dać ją też innym – dziecku, mężowi. Wykrój dla siebie minimalną ilość czasu, która pomoże ci być w dobrej formie.
→ Ćwiczenie dla ciebie: Połóż się i postaraj się nie myśleć o niczym innym niż o swoim ciele. Oddychaj głęboko, uważnie wsłuchuj się, co czujesz w poszczególnych częściach ciała – napięcie, chłód, ciepło? Staraj się poczuć nawet te miejsca, które sprawiają kłopot. Twoje ciało powie ci, czego potrzebuje: odpoczynku, czułości... Spisz to i zaplanuj działania, które pomogą dostać to, czego ci potrzeba.

Reklama

Co w sobie lubią kobiety?
37% - uważa za atut twarz
26% - uważa za atut piersi
15% - uważa za swój atut nogi
7% - uważa za swój atut pupę
5% - uważa za atut dłonie
4% - uważa za atut brzuch

Reklama
Reklama
Reklama