Reklama

Reklama

ulatw214.jpg

Ale nic z tego, bo przecież... pranie, gotowanie, praca. Rzeczywiście trudno to wszystko zmieścić w jednej dobie, ale można.Zdarza ci się ze zmęczenia robić dziwne rzeczy? Zawołać psa imieniem dziecka, zalać herbatę zimną wodą, chodzić w dwóch różnych skarpetkach i nawet tego nie zauważyć? Prawdopodobnie masz na głowie za dużo obowiązków. Co zrobić?

Może po prostu odpuść sobie część z nich, a te, których nie możesz się pozbyć, postaraj się uprościć. Przynajmniej część prac domowych możesz robić szybciej. Aby się tego nauczyć, wcale nie musisz kończyć specjalnych kursów (jak w przypadku nauki szybkiego czytania). Wystarczy dobra organizacja. Oto nasze pomysły, jak skrócić i ułatwić nawet najbardziej czasochłonne prace.

1. Gotuj raz na kilka dni. Jasne, że domowy obiadek to coś, o czym marzy każdy mąż, a i dziecku najbardziej smakuje twoja pomidorowa. Ale nie daj się zwariować i upraszczaj, co się da. Do przyrządzania posiłków wykorzystuj np. mrożonki (zamrożone warzywa nie tracą wartości odżywczych). Domowe posiłki też zamrażaj, najlepiej w gotowych porcjach. Możesz mrozić dosłownie wszystko – łącznie z zupkami dla niemowlaka i własnoręcznie lepionymi pierogami. Dla dziecka wykorzystuj gotowe dania (zupy, drugie dania w słoiczkach, owocowe deserki) – są idealnie zbilansowane pod względem wartości odżywczych, dostosowane do wieku dziecka, a ich wybór jest oszałamiający.

2. Staraj się prać tylko w pralce. Kupuj takie ciuszki, które nie farbują (na metce znajdziesz oznaczenie, czy rzeczy trzeba prać oddzielnie), najlepiej w podobnej gamie kolorystycznej. Nie kupuj zbyt wielu ubrań, które trzeba prać ręcznie, bo nigdy nie wyjdziesz z łazienki. I jeszcze jedno: naucz męża obsługiwać pralkę.

3. Ogranicz ilość prasowania. Jeśli wydaje ci się, że stosy wypranych ubrań, bielizny, pościeli nigdy się nie skończą – zrób remanent. Zastanów się, czy wszystko musisz prasować (odpuść sobie piżamki, bieliznę, T-shirty, a zamiast prasować pościel lub szukać magla w okolicy, wymień ją na taką, która nie wymaga prasowania, np. z kory czy frotte). Kup sobie dobre żelazko (powinno mieć dużą moc i silny wyrzut pary) i prasuj przy ulubionym serialu (żaden nie ma aż tak wciągającej akcji, byś nie mogła jednocześnie spoglądać na prasowane ubranka).[CMS_PAGE_BREAK]

4. Pozwól sobie pomóc. Jeśli twoje dziecko jest naprawdę bardzo małe (ma kilka tygodni), masz prawo być zmęczona i niewyspana (bo przecież rytm życia maluszka jeszcze nie jest idealnie ustabilizowany). Pozwól sobie pomóc, bo naprawdę nie musisz wszystkiego robić sama. Świeżo upieczona babcia z pewnością się ucieszy, gdy będzie mogła wyjść z wnukiem na spacer. Ty w tym czasie nie łap za odkurzacz, tylko się zdrzemnij – odzyskasz energię, a wszystko, co masz jeszcze do zrobienia, pójdzie ci znacznie szybciej.

5. Szukaj konkretnych informacji. Kiedy dziecko zaczyna gorączkować albo kompletnie nie wiesz, co ugotować mu na obiad, nie wertuj kilkunastu poradników dla mam czy książek kucharskich. Zajrzyj do „Mamo, to ja” albo na portal internetowy babyonline.pl, a najlepiej zarejestruj się na nim. Możesz to zrobić już w ciąży. Uzyskasz stały dostęp do interesujących cię informacji – znajdziesz porady na temat zdrowia, żywienia i pielęgnacji w ciąży, a kiedy już maluch się urodzi – dosłownie w minutę będziesz miała wszystkie wiadomości na temat jego zdrowia, pielęgnacji i wychowania. Na portalu działa też forum, na którym możesz podyskutować z innymi mamami. Portal jest przeznaczony dla przyszłych mam i tych, które mają dzieci do 6. roku życia.

6. Dogadaj się z inną mamą. Jesteś mamą przedszkolaka, który uczestniczy w zajęciach dodatkowych po południu? Spróbuj dogadać się z inną mamą w sprawie zawożenia i przywożenia dzieci z zajęć – przecież możecie to robić na zmianę. Obie będziecie miały więcej czasu, a i dzieciom w towarzystwie jest raźniej
i mniej nudno (zwłaszcza podczas stania w popołudniowych korkach).

Uwierz: nikt nie jest doskonały!
Nie startujesz w konkursie na najlepszą matkę, żonę, pracownicę, kucharkę (tu możesz dodać jeszcze dowolne obowiązki) i staraj się o tym pamiętać. Żadnemu
z domowników nie stanie się krzywda, jeśli czasem zjecie obiad na mieście (może nawet będzie to frajda dla wszystkich), żabki na firankach nie będą ustawione w idealnie równych odstępach, a ty pozwolisz się wyręczyć mamie czy teściowej w lepieniu pierogów. Jeśli uwielbiasz gotować, to pozwól sobie pomóc w sprzątaniu. W pracy nie zostawaj po godzinach tylko po to, by szef zauważył (bo i tak nie wiadomo, czy doceni). Przynajmniej raz w tygodniu zrób sobie wolne – wyjdź z koleżanką do kina lub zróbcie sobie babski wieczór z lampką wina i plotkami.

Laryssa Kowalczyk

mtj_dopisek.gif
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama