Reklama
materiały prasowe

Paulina Sykut-Jeżyna, dziennikarka i prezenterka, dzięki ChouChou pamięta o tym, żeby nawet w wirze pracy i macierzyństwa znaleźć czas tylko dla siebie.

Reklama

Dlaczego jest to ważne? Przeczytaj, proszę, poprzedni artykuł: https://mamotoja.pl/rodzina/patronaty/najlepsza-mama-na-swiecie-23839-r1/

Rozmawiając z Pauliną Sykut-Jeżyną, kilka miesięcy po urodzeniu jej córeczki, zapytałam, czy zamierza odłożyć swoje marzenia na później. Spojrzała na mnie swoim przenikliwym wzrokiem i stwierdziła:

– Nie mogę odłożyć siebie na później. Przecież jestem przykładem dla mojej córki. Wraz z przyjściem na świat Róży, zwolniłam tempo, by spędzać z nią jak najwięcej czasu. Nie chcę niczego stracić, bo córka jest dla nas najważniejsza. Wspólnie z mężem staramy się układać nasze aktywności zawodowe tak, by samodzielnie opiekować się córką i pracować. Lubię swoją pracę, ona przynosi mi radość i spełnienie. Pragnę, by Róża patrzyła na szczęśliwą mamę. Chcę, by ona zawsze wiedziała, że ma mieć czas i przestrzeń dla siebie. Jestem szczęściarą, która z radością wraca po pracy do domu, by spędzić czas z ukochaną rodziną. Pragnę, by moja córka zawsze widziała ten błysk w moich oczach, by była otwarta na świat i tak jak ja, realizowała swoje marzenia.

materiały prasowe

Drogie mamy, pamiętajcie, że wasze pociechy widzą i czują to, co Wy czujecie. Pomimo iż fizyczna pępowina zostaje przecięta po porodzie, to ta psychiczna pozostaje na zawsze. Dlatego spraw, by Twoje dziecko zawsze dostawało od Ciebie tylko dobrą energię. Tak jak pisałam w pierwszym artykule, stworzyłam bardzo prostą, kobiecą metodę do realizowania celów. Z Wami, drogie mamy, opracuję znalezienie czasu dla siebie. Cel ustalony dla każdej mamy brzmi GODZINA TYLKO DLA SIEBIE. Teraz rozpiszemy go na etapy, by łatwiej było wam go zrealizować. Pierwszym etapem jest ROZMOWA Z BLISKIMI.

Wracając do mojego bardzo interesującego spotkania z Pauliną Sykut-Jeżyną, która nie tylko jest mamą, ale także czynną zawodowo kobietą, żoną, partnerką dla swojego męża. Zapytana, gdzie zaczęła swoje macierzyństwo odpowiedziała: „W ROZMOWIE. Z moim partnerem, następnie mężem, bardzo dużo rozmawialiśmy. To dzięki rozmowie zbudowaliśmy naszą rodzinę”.

A czy Ty rozmawiasz ze swoim partnerem? Nawet, jeśli już nie jesteście ze sobą, on zawsze będzie ojcem Twojego dziecka. A zatem, jeśli nie rozmawiacie, to najwyższa pora zacząć. Dlatego pierwszym etapem do celu brzmiącego „GODZINA TYLKO DLA SIEBIE" jest ZACZĄĆ ROZMAWIAĆ. To jest hasło, które wpiszesz w Twoje ChouChou. To dzięki niemu odważysz się zacząć mówić o swoich uczuciach, potrzebach i planach. Pani Paulina powiedziała jeszcze jedną bardzo ważną rzecz – jej największym przyjacielem jest jej mąż. I tak jest w przypadku każdej z Was. Bo przecież zakochałaś się w tym mężczyźnie, z nim jesteś, a Wasze dzieci to 50% Ciebie i 50% Jego. A zatem zacznij z nim rozmawiać. A ChouChou Ci w tym pomoże, bo wiele można sobie obiecać, ale gorzej jest z realizacją postanowienia. Dlatego obracając się na Twoim nadgarstku, ChouChou będzie Ci przypominać i wspierać Cię, byś odważyła się na ten pierwszy krok. Najłatwiej zacząć przy wspólnej kolacji od pytania: „Jak Ci minął dzień?". To pytanie spowoduje, że Twój partner zacznie się otwierać. Oczywiście wszystko należy robić krok po kroku, dlatego Twoje ChouChou będzie Ci codziennie przypominać, byś inicjowała te rozmowy.

Zdradzę Ci sekret Francuzek – one zawsze proszą swoich partnerów o pomoc w przygotowaniu posiłku. Wtedy najlepiej się rozmawia. Jeżeli zapomnisz lub braknie Ci odwagi, spójrz na ChouChou, ono przypomni Ci, co jest ważne – BUDOWANIE RELACJI. Gdy będziecie już ze sobą swobodnie rozmawiać, powiedz mu, że potrzebujesz jego pomocy w domu, gdyż chcesz zrealizować coś, o czym już od dawna myślisz i bardzo Ci zależy na jego wsparciu. Ach, i jest jeszcze takie magiczne słowo, które pomoże Ci budować relację – DZIĘKUJE. Gdy pomoże Ci w kuchni, powiedz mu „dziękuję" w taki sposób, by marzył o tym, by pomóc Ci we wszystkim, co będziesz chciała zrobić. W tym momencie pewnie chcesz zapytać, czy on ma Ci podziękować, gdy pomożesz mu wyciągnąć pranie z pralki? Tak, oczywiście on też ma Ci podziękować – w taki sposób byś już zawsze chciała mu pomagać.

Ciekawa jestem jak idzie Ci realizowanie pierwszego etapu – ROZMOWA.
https://chouchoulikeme.pl

materiały prasowe
Reklama

Kamila Kubiak – dreamsetterka, niepoprawna marzycielka, absolwentka Wydziału Grafiki na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Pracowała w najlepszych agencjach reklamowych świata w Paryżu, Nowym Jorku, Moskwie i w Warszawie. Jest laureatką wielu międzynarodowych nagród m. in. Cristal Award w Nowym Jorku. W 2010 roku porzuciła świat reklamy, by rozpocząć pracę nad długometrażowym filmem animowanym, którego jest pomysłodawcą, scenarzystą i współreżyserem. Jest współwłaścicielką marki ChouChou Like Me, która ma swoje korzenie w coaching’u, a jej celem jest pomaganie innym realizować ich marzenia i osiągać cele.
kamila@chouchoulikeme.pl

Reklama
Reklama
Reklama