Reklama

Reklama
  • 150 g białego sera (lub sera trzykrotnie mielonego z wiaderka)
  • 2 łyżeczki cukru (może być więcej) – lub ksylitolu – tu pamiętaj, że ksylitol lub stewia są słodsze od białego cukru
  • 2 łyżeczki żelatyny (opcjonalnie możesz dać agar-agar, też odrobinę mniej, niż żelatyny) rozpuszczone w niewielkiej ilości ciepłej wody
  • skórka otarta z połowy cytryny
  • 3 ciastka typu digestive
  • 5 połówek orzechów włoskich
  • 3 łyżki roztopionego masła

Przeciśnij min. dwukrotnie biały ser przez praskę – lub skorzystaj z twarogu zmielonego trzykrotnie z wiaderka. Dodaj do niego cukier (aby cukier się lepiej rozpuścił, możesz podgrzać łyżkę mleka i wsypać do niego cukier, a następnie porządnie zamieszać i dodać do masy serowej). Następnie przygotowaną żelatynę dodaj do sera i ponownie intensywnie wymieszaj. Na koniec dodaj skórkę z cytryny.

Spody do serniczków (opcjonalnie)
Możesz przygotować spody bez pieczenia.
Zblenduj ciastka z orzechami. Dodaj roztopione masło i wymieszaj. Powstałą masę przełóż do foremki i dobrze ugnieć na dnie.
Masę serową wyłóż na przygotowany spód i wstaw do lodówki na 3-5h. Możesz do masy serowej dodać posiekane orzechy włoskie lub serwować udekorowane nimi wraz z kawałkami owoców.

Porady

Ser biały i cukier (lub ksylitol ew. stewia) przecisnąć przez praskę. Można też kupić twaróg trzykrotnie mielony. Słodkości dodajemy wedle uznania - są kobiety, które w ciąży zjadają tylko delikatnie słodkie desery, a są takie, które marzą o słodyczach. Ser biały można zamienić serkiem typu "danio", choć on jest już mocno słodki. Do 150 g sera dodajemy 1 łyżkę żelatyny (najlepiej rozpuścić ją w małej ilości wody i dopiero dodać). Mieszamy.

Spód do serniczków przygotowujemy z ciasteczek digestive zmieszanych z orzechami włoskimi i roztopionym masłem. Wrzucamy ciasteczka do blendera, dodajemy solidną garść orzechów włoskich i roztopione masło. Blendujemy. Wykładamy foremkę, na to kładziemy masę serową.
Wkładamy do lodówki na kilka godzin. Serwujemy posypane orzechami z dodatkiem owoców.
Ten deser nie tylko dostarcza wapnia, ale także w orzechach włoskich kwasów omega-3 oraz białka. Jest bardziej kaloryczny od poprzedniego, jednak sprawdza się u przyszłych mam, które lubią słodsze desery.

Reklama

Przepisy Anety Kuroń znajdziesz również w książce "Sprytna kuchnia, czyli kulinarna ekonomia" Jana Kuronia w rozdziale "Kuroniowa na słodko". Do kupienia na HitSalonik.pl.

Reklama
Reklama
Reklama