Jesteśmy na majówce i... co dalej?
Podpowiadamy, co zrobić, by czas spędzony poza domem był udany.
- Beata Turska
Majówka to świetna sprawa. Można drzemać pod chmurką, brudzić się i robić mnóstwo pasjonujących rzeczy. I to przez cały dzień! Na taką wyprawę najlepiej wybrać się właśnie teraz: jest już ciepło, ale jeszcze nie gorąco, nie jest też tak tłoczno jak podczas wakacji.
Jak przygotować się do wyjazdu z dzieckiem?
Przygotujcie się na każdą pogodę
Pogoda nawet w maju może spłatać figla, dlatego ubierz dziecko (i siebie) na cebulkę. Zawsze będzie można zdjąć lub dołożyć jedną warstwę.
- Wybierz ciuszki, które nie krępują ruchów i których nie będzie ci szkoda, jeśli malec wysmaruje się od stóp do głów (a zrobi to na pewno).
- Zabierz ciepłą bluzę i cienką, nieprzemakalną pelerynkę albo osłonę przeciwdeszczową na spacerówkę.
- Pamiętaj o dziecięcym ubraniu na zmianę. Przyda się, jeżeli maluch się obsiusia, wyleje na siebie picie albo wejdzie po kolana w jedyną w okolicy w kałużę.
Postawcie na zieleń
Dziecko na wyjeździe nie potrzebuje jakiś specjalnych atrakcji. Wystarczy, że miejsce, w którym spędzicie ten dzień, będzie piękne i pełne zieleni. Bez spalin, tłumu, ryczących głośników i swądu grillowanych kiełbasek. Macie sporo możliwości: park, las, ogród botaniczny, łąka, wieś albo po prostu własny ogródek.
Róbcie to, na co macie ochotę
Zbijanie bąków w plenerze to atrakcja sama w sobie. Gdyby jednak twojemu dziecku znudziło się bieganie w kółko, możesz mu zaproponować:
- Podglądanie ślimaków. Albo biedronek, wróbli czy jakichkolwiek innych stworzeń latających czy pełzających.
- Karmienie kaczek. Nie szkodzi, że mają teraz jedzenia pod dostatkiem. Z pewnością nie pogardzą okruszkami.
- Regaty. Łódeczki z listków da się puszczać nawet w kałuży.
- Puszczanie baniek mydlanych. Zakład, że twój smyk nie będzie mógł im się oprzeć?
- Zrywanie kwiatków. A potem oglądanie ich i układanie bukietu. Dziewczynka będzie zachwycona wiankiem uplecionym dla niej. Możecie też powtykać kwiatki we włosy.
- Szukanie kamyków. Albo patyków o ciekawych kształtach. Albo zeszłorocznych szyszek. Krótko mówiąc, czegoś, z czego da się zrobić kolekcję.
- Zapasy z tatą albo mamą sprawdzają się nie tylko w domu.
- Zabawę z wyobraźnią. Liść na głowie może być koroną, gałązka – czarodziejską różdżką, a kółko narysowane patykiem na piachu – doskonałym torem wyścigowym.
Można robić jeszcze milion innych rzeczy. Rodzaj atrakcji zależy oczywiście od miejsca, w którym odpoczywacie. W lesie można np. sprawdzić, jak się chodzi po mchu, a jak po ścieżce, oglądać malutkie drzewka, z których wyrosną wielkie dęby czy buki, albo chować się za drzewami. W ogródku cioci absolutnym hitem będzie konewka i własny miniogródek (wystarczy patyk i „działka” wielkości chustki do nosa). A na łące można bawić się w szukanie żuczków.
ZOBACZ TEŻ: 14 rad, by majówka z dzieckiem była udana
[CMS_PAGE_BREAK]
Przestrzegaj kilku zasad
Dzięki temu wasza majówka nie skończy się jakimś przykrym wypadkiem.
- Chroń jedzenie przed owadami.
- Nie pozwalaj dziecku jeść jagód prosto z krzaka. Nigdy nie ma pewności, czy krzaczek, z którego zrywamy owoce, nie służył jako toaleta dla zwierzaka. W kale zwierząt mogą być jaja pasożyta, który powoduje bardzo groźną chorobę – bąblowicę. Uważaj też na inne rośliny trujące.
- Uważaj, by dziecko nie zjadło czegoś, czego nie powinien. Maluchy z ciekawości pakują do buzi absolutnie wszystko, co im wpadnie w łapki, np. kuleczki zerwane z krzaka, a nawet gąsienice. Mogą też dobrać się do prowiantu dorosłych, np. piwa.
Zadbaj o atmosferę
Aby majówka z dzieckiem była naprawdę udana:
- Pozwól dziecku wyszaleć się i wybrudzić. Bieganie, skakanie to właśnie to, co tygrysy lubią najbardziej. Chce wchodzić dziesięć razy pod tę samą górkę? Czemu nie!
- Nie strofuj bez potrzeby... Nim powiesz: „Nie rób tego, bo się spocisz/spadniesz!”, zastanów się, czy rzeczywiście nie powinien tego robić.
- ...jednak bądź czujna. Dzięki temu w porę zapobiegniesz kłopotom.
- Nie popędzaj. Dostosuj tempo do możliwości dziecka. Przystawaj, gdy je zainteresuje mrówka, nie odwracaj uwagi, gdy od kwadransa przygląda się kwiatkom. Świata nie da się poznawać w biegu.
- Inspiruj, proponuj, ale nie narzucaj. Twój smyk zamiast zachwycać się przyrodą, urządza crash testy swoim autkom? Niech się bawi tak, jak lubi.
- I najważniejsze: spróbuj pobyć tu i teraz. Nie myśleć o pracy, kredycie czy zakupach. Jak? Weź przykład ze swojego malca i spróbuj spojrzeć na świat jego oczami. Dla niego wszystko jest nowe i fascynujące!
ZOBACZ TEŻ: 23 pomysły na szalone zabawy ruchowe