Reklama

Zacznę zaczepnie: po co właściwie jest ojciec, oczywiście poza tym, że daje życie? Nie rodzi, nie karmi piersią, często nie ma go w domu, wiele dzieci wychowuje się bez niego... Może wiec nie jest aż taki ważny?

Przeczytaj także: Współczesny tata - kto to taki?

Reklama

Urszula Sajewicz, psycholog rozwojowy: Ależ jest. I to bardzo! Z mnóstwa powodów. Pierwszy z brzegu: tato uczy dziecko innych rzeczy niż mama i kształtuje w nim zupełnie inne cechy. Można to zobaczyć choćby na placu zabaw. Większość mam koncentruje się na chronieniu pociech, uważaniu, by nie zrobiły sobie krzywdy. Ojcowie też o to dbają, ale skupiają się na tym, by zachęcić malucha wspinania się coraz wyżej, korzystania z coraz większej ilości urządzeń, a więc do podejmowania kolejnych wyzwań, pokonywania kolejnych przeszkód, własnej słabości, lęku. A to jak wiadomo przydaje się nie tylko na zjeżdżalni. Rolą mamy jest chronienie pisklęcia, ojca – sprawienie, by rozwinęło skrzydła, stało się odważne i samodzielne.

Zaraz, zaraz, czy przypadkiem nie dotyczy to czasów, gdy matki dmuchały w domowe ognisko, a ojcowie polowali na mamuty?

Latamy samolotami i robimy kariery, ale – chcemy czy nie – nadal wiele nas łączy z przodkami.

Ale przecież dziś od ojców wymaga się innych rzeczy – mają być przy porodzie, przewijać, kąpać, tulić do snu....

I bardzo dobrze, że to robią, bo dzięki temu wspierają matki i są w życiu dzieci od samego początku. Jeśli jednak czują, że np. obecność przy porodzie nie jest dla nich, nie powinni robić tego na siłę, wyłącznie dlatego, że "tak trzeba". Nie mogą także oczekiwać od siebie tego samego poziomu roztkliwienia, które widzą w matek – nie są pod wpływem hormonów, które tuż po porodzie pomagają kobietom odnaleźć się w nowej sytuacji. Czują, myślą i działają inaczej niż mama. Mama zastanawia się, czy dziecku jest ciepło, czy się nie rozkopało, czy nie powinna go otulić kołderką, tato – czy będzie w stanie zapewnić rodzinie byt...

Polecamy: Lista rzeczy, które tata może robić przy niemowlaku

A więc ojciec ma po prostu przynosić pieniądze?

Nie! Chodzi o coś o wiele większego: o to, że nie musi perfekcyjnie zakładać pieluszki, powinien jednak dbać o to, by jego bliskim nic nie groziło i nie chodzi tylko o finanse. Jest opiekunem, obrońcą, opoką. Konieczność zapewnienia rodzinie bezpieczeństwa, nie oznacza jednak, że musi zaharowywać się na śmierć, by zarobić na wszystkie najnowsze zabawki edukacyjne. Dziecku potrzebni są przede wszystkim rodzice. I mama, i tato.

Ojciec jest dla dziecka wzorem mężczyzny...

Tak. Tak, zarówno dla syna, jak i dla córki. To jedna z najważniejszych jego ról. To od niego syn uczy się co to znaczy być mężczyzną, a córka – jak należy być przez mężczyznę traktowaną. Ojciec wraz z matką pokazują dziecku jak powinna wyglądać relacja między parą. Nieważne, co mówimy maluchowi na ten temat. O wiele ważniejsze jest to, co on widzi na co dzień. Jeśli np. na warczymy na siebie i nie okazujemy sobie uczuć, na nic się zdadzą się długie wykłady o szacunku czy miłości.

Co poradziłaby pani młodemu, niepewnemu swej roli ojcu?

Powiedziałabym tak:

  • Kochaj i wspieraj matkę, staraj się redukować jej lęk.
  • Znajdź taką aktywność, która pozwoli ci na nawiązanie bliskiej relacji z dzieckiem. To może być np. kąpiel czy cokolwiek, co pozwoli ci lepiej je poznać.
  • Daj sobie trochę czasu. Twoja ukochana miała dziewięć miesięcy na to, by zostać mamą. Ty także nie staniesz się ojcem w ciągu jednego popołudnia.
  • Bądź przy dziecku – tylko przez pierwsze lata można nawiązać z nim naprawdę silną więź. Baw się z nim nie tylko przy pomocy zabawek. Noś je na rękach, a potem na barana, rozmawiaj, róbcie wspólnie różne rzeczy.
  • Chwytaj i celebruj wspaniałe chwile. To ważne, bo młodzi rodzice są często tak wyczerpani nowymi rolami, że – niewyspani, wystraszeni – przegapiają je, a szkoda, bo one już nie wrócą.
  • Pamiętaj, że dla swojej pociechy jesteś wzorem mężczyzny i że najważniejsze jest nie to, co mówisz, ale to, co robisz. Bądź jego bohaterem. Pokazuj jak dużo umiesz i wiesz (przez pierwsze lata jesteś dla niego wyrocznią), nie zbywaj, gdy o coś pyta albo chce zobaczyć, czym się właśnie zajmujesz.
  • Zachęcaj do podejmowania wyzwań.
  • Chwal. Doceniaj wysiłek.
  • Jeśli trzeba, pomagaj, broń albo ratuj – dzięki temu dziecko uczy się, że może na ciebie liczyć. Bądź jego przyjacielem.

Podpowiadamy: 15 prezentów, jakie młody tata może zrobić młodej mamie

A co powiedziałaby pani o ojcu młodej mamie?

Jej powiedziałabym przede wszystkim to:

  • Nie oczekuj, że tato będzie drugą mamą, bo nie będzie i nie powinien nią być. Widzi świat inaczej niż ty i to inne spojrzenie jest dla dziecka bardzo ważne. Niech ma szansę pokazać mu (i chłopcu, i dziewczynce) "Świat według taty".
  • Nie dostawaj zawału, gdy bawi się z dzieckiem "po męsku".
  • Pozwól im robić coś tylko we dwoje: niech idą na spacer, mają swoje wspólne, zarezerwowane tylko dla nich radości.
Reklama

Przeczytaj także: Dlaczego tata jest ważny?

Reklama
Reklama
Reklama