"Włos się na głowie jeży, co mamy robią z dziećmi w autobusach"
"To, co się dzieje w pojazdach komunikacji zbiorowej, zakrawa na żenadę. Przykład: do autobusu wsiada mamusia z dzieckiem i swoim rowerem, blokuje wszystko i wszystkich" – pod tym jednym wpisem na stronach fanpagu Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie rozgorzała bardzo gorąca dyskusja. Padają mocne słowa o nieodpowiedzialności mam!