Zabawki, które zachęcają dziecko do leżenia na brzuchu, obracania się na boki, wyciągania ręki, pełzania i raczkowania są ważniejsze, niż może się zdawać na pierwszy rzut oka.
Dzięki nim malec rozwija tzw. dużą motorykę, a więc – nie zdając sobie z tego sprawy i świetnie się bawiąc – intensywnie trenuje mięśnie odpowiedzialne za ruchy ramion, nóg, stóp, grzbietu, brzucha i całego ciała.
Uczy się także koordynować ich pracę, bo przecież nie przychodzi na świat z tą umiejętnością.
Tuż po narodzinach sterujący ciałem mózg maleństwa jest niczym niedoświadczony lalkarz, który bez ładu i składu pociąga to tym, to tamtym sznurkiem. Dziecko np. zgina i prostuje nóżki, ale jego ruchy są jeszcze bezładne i nie zależą od jego woli.
Mózg przejmuje kontrolę nad ciałem maluszka etapami, w kierunku od głowy ku stopom (najpierw dziecko uczy się unosić i obracać głowę, potem panować nad tułowiem, biodrami i kolanami, a na końcu nad stopami) oraz od środka ciała ku palcom (najpierw maluszek zaczyna kontrolować barki, potem ramiona, na końcu palce).
Wszystko to odbywa się krok po kroku i niczego nie da się tu zrobić na skróty.
Codzienny trening całego ciała podczas zabawy jest kluczowy dla sprawności fizycznej malucha – obecnej i przyszłej. Nie chodzi tylko o siłę mięśni i kondycję, ale także o świadomość własnego ciała i koordynację.
Beztrosko się bawiąc, dziecko pracuje nad tym, by kiedyś nie potykać się o własne nogi, nie męczyć z byle powodu, z łatwością uczyć się bardziej złożonych czynności (takich jak np. jazda na rowerze) i dobrze się czuć zarówno na lodowisku, jak i w sali fitness czy na basenie.
Zdrowemu dziecku nie trzeba pokazywać jak pokonywać kolejne etapy rozwoju. To, jak obracać się z brzucha na plecy i odwrotnie, jak wyciągać ramię w konkretnym kierunku, jak pełzać, a potem raczkować, ma zapisane w genach. Ważne jest to, by dziecko miało swobodę ruchu i ciekawe otoczenie (a więc przede wszystkim odpowiednie zabawki), które budzić będą jego ciekawość, a przez to zachęcać do wysiłku i pokonywania trudności.
Jakie zabawki mogą pomóc dziecku w rozwijaniu sprawności całego ciała?
Kolorowa mata edukacyjna z mnóstwem zawieszonych na pałąkach zabawek sprawia, że w dziecku budzi się gotowy do podjęcia wysiłku odkrywca. Kolorowe zawieszki zaciekawiają: bobas stara się unieść głowę, by je dostrzec, trenuje przekręcanie się z brzuszka na plecy i odwrotnie, wyciąga ramiona w stronę zawieszek, wreszcie uczy się samodzielnie przemieszczać w ich stronę.
Bawiąc się, gimnastykuje wszystkie partie mięśni i sprawia, że stopniowo jego ruchy stają się coraz lepiej skoordynowane.
Mata nie znudzi się dziecku szybko, bo jest w niej wiele do odkrycia: ptaszek ze światełkiem i muzyką, łatwy do uchwycenia bóbr, szeleszczący borsuk, zabawka a kuku, lśniące satynowe wstążki, wibrująca zabawka-zawieszka, gryzak i lusterko.
Warto także wiedzieć, że mata „rośnie” wraz z dzieckiem. Niemowlę do 6. miesiąca życia bawi się na niej, głównie leżąc na brzuchu i sięgając po zabawki. Nieco starszy bobas ćwiczy ruchy całego ciała (może się na niej turlać i bawić na siedząco), a także ruchy precyzyjne, związane z chwytaniem zabawek i manipulowaniem nimi.
Pałąki można regulować, dzięki czemu całość łatwo dostosować do aktualnych potrzeb małego użytkownika.
Ta bajecznie kolorowa mata edukacyjna jest naprawdę ogromna: ma wymiary 100 na 150 cm. Dzięki imponującym rozmiarom jest dla dziecka niczym sala treningowa, na której może ono ćwiczyć (także w towarzystwie innego dziecka lub opiekuna!) wszystkie mięśnie ciała.
Mata daje pełną swobodę ruchu, na którą dziecko nie mogłoby liczyć między szczebelkami łóżeczka, a tym bardziej w leżaczku. Zapewnia nie tylko komfort, ale i bezpieczeństwo: jest mięciutka, więc można bez obaw ćwiczyć na niej obroty, turlać się, bawić na siedząco, pełzać, raczkować i eksperymentować z ruchem na wszelkie możliwe sposoby.
Regulowane, wolnostojące, całkowicie bezpieczne lusterko przykuwa uwagę maluszka – obserwując własne odbicie, dziecko chętniej leży na brzuchu, ćwicząc przy okazji unoszenie głowy i wzmacniając mięśnie grzbietu.
Zabawka jest wyposażona także w mnóstwo innych, angażujących jego uwagę elementów, np. zabawkę a kuku w drzewku, elementy, które szeleszczą i takie, które są delikatne i miękkie w dotyku, gryzaczek-marchewkę, szeleszczącą sztruksową kieszonkę, delikatne satynowe wstążeczki oraz kółeczko, które umożliwia przypięcie dodatkowej zabawki.
Choć mata jest bardzo duża, łatwo przenosić ją z miejsca na miejsce – bez trudu można ją złożyć i zapiąć na guzik. Można z niej korzystać zarówno w domu, jak i na zewnątrz, np. w ogrodzie czy na plaży, gdzie stanie się kolorowym placykiem zabaw. Może służyć także za miejsce do przewijania.
Mata Magiczna Kraina jest równie wielka jak wspomniana już mata Zabawa na łące i dzięki temu ma te same zalety – przede wszystkim dużo miejsca na to, by swobodnie i bezpiecznie ćwiczyć wszystkie partie ciała. Różni się kolorystyką: kontrastowy czarno-biały (z dodatkiem kilku innych kolorów) design stymuluje zmysł wzroku.
Mata ma mnóstwo elementów, które zaciekawiają dziecko i zachęcają je do ruchu, m.in. miękką pluszową chmurę, błyszczące satynowe wstążki, angażujący domek a ku-ku, szeleszczącą gwiazdkę, gryzak w kształcie gwiazdki i bezpieczne lusterko
Uchwyt, guzik z pętelką i elastyczny przycisk ułatwiają jej składanie i przenoszenie.Można z niej korzystać zarówno w domu, jak i na zewnątrz, np. w ogrodzie czy na plaży, gdzie stanie się kolorowym placykiem zabaw. Może służyć także za miejsce do przewijania.
Ta innowacyjna mata z pałąkami została pomyślana w taki sposób, by rozwój ruchowy dziecka był maksymalnie aktywny. Zabawka zachęca brzdąca do unoszenia głowy, wspomaga naukę kontrolowania ruchów ręki i koordynację wzrokowo-ruchową oraz doskonali sprawność całego ciała.
Gdy dziecko jest jeszcze bardzo małe, możesz unieść i połączyć na obwodzie brzegi maty, tworząc dla niego przytulne i dające poczucie bezpieczeństwa gniazdko.
Na tym jednak nie koniec, bo mata dostosowuje się do zmieniających się potrzeb małego użytkownika. Możesz na przykład umieścić na niej zabawki w taki sposób, by na danym etapie rozwoju najlepiej stymulować rozwój dziecka: najpierw w zasięgu jego rąk, by wspierać koordynację wzrokowo-ruchową, potem nieco dalej, by skłonić je do przemieszczania się. Wyjątkowy, przesuwany łącznik pałąków sprawia, że można dostosowywać ich ułożenie do aktualnych potrzeb rozwojowych malca.
Zabawka pozwala także na regulowanie poziomu stymulacji: pałąki można ustawiać w różny sposób, zabawki przesuwać, a światełka i muzykę włączać lub wyłączać.
Mata ma mnóstwo elementów, które budzą ciekawość i przez to zachęcają do treningu. Są wśród nich: bezpieczne lusterko, elementy świecące i grające, dzwoneczek Krówka, podskakująca zawieszka Króliczek, gryzaczek w kształcie słonecznika i drugi, w kształcie marchewki z kieszonką a - ku ku, błyszczące, satynowe wstążki, karuzelka z ptaszkiem.
Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest panel muzyczny, którym bobas może się bawić, leżąc na plecach albo na brzuchu: na początku może uderzać w niego nóżkami, a potem także manipulować przy nim rękami.
Słonik Samuel jest nie tylko uroczy, ale i mądry: reaguje na to, co robi malec, a przez to zachęca go do aktywności, a więc treningu usprawniającego całe jego ciało. Słonikiem Samuelem można się bawić na różne sposoby, dlatego – podobnie jak wspomniane wyżej maty – „rośnie” wraz z maluchem.
Słonik ma elastyczny, harmonijkowy korpus, który można rozciągać i wyginać w różne strony, koraliki w kołach i w wirującej kuli, które wydają interesujące dźwięki oraz obracającą się głowę i elementy z szeleszczących tkanin, które aż się proszą, by je chwytać. Bawiąc się Słonikiem Samuelem, dziecko ćwiczy mnóstwo różnych umiejętności (w tym ruchy precyzyjne) i pracuje nad sprawnością całego ciała: zabawka zachęca do mobilności, np. do tego, by raczkować – maszerować po nią na czworakach, gdy znajdzie się poza zasięgiem rąk.
To ważne, ponieważ raczkowanie to bardzo ważny etap, bo wymaga ruchu naprzemiennego. Angażuje obie półkule mózgowe – lewą, która zawiaduje prawą stroną ciała, i prawą, która odpowiada za lewą – a przez to usprawnia koordynację całego ciała.
Artykuł powstał z udziałem Marko
Choć każdy z nas musi podróżować bezpiecznie, to szczególnie ważne jest odpowiednie podejście i przygotowanie wyjazdu, jeśli w drogę wyrusza przyszła mama (niezależnie od tego czy jest kierowcą, czy zajmuje jedynie fotel pasażera), albo gdy jednym z pasażerów jest niemowlę. Istnieją jednak rozwiązania, które pozwolą bezpiecznie i wygodnie pokonać każdą trasę. Przyszła mama w podróży Rozwiązaniem, które gwarantuje bezpieczeństwo zarówno przyszłej mamy jak i dziecka, jest adapter do pasów bezpieczeństwa dla kobiet w ciąży BeSafe , który nie uciska brzucha, dzięki czemu nie tylko zapewnia komfort mamy podczas jazdy (zarówno fizyczny jak i psychiczny), ale i w razie zderzenia chroni także maluszka. W przypadku nagłego hamowania lub uderzenia może dojść do uderzenia twojego brzucha i dziecka. Jak wynika ze statystyk, najbardziej powszechnym powodem śmierci pourazowej jest oderwanie się łożyska. Dzieje się tak w przypadku 1-5% lekkich kolizji i nawet w 20-50% ciężkich wypadków, w których uczestniczyła kobieta w ciąży. Adapter do pasów bezpieczeństwa dla kobiet w ciąży BeSafe zapewnia odpowiednią ochronę zarówno mamie jak i dziecku. Dzięki niemu tradycyjny pas (pas biodrowy) jest przesunięty poniżej dolnej okolicy brzucha a nacisk jest przesunięty na miednicę. To również pewność, że w razie zderzenia czołowego nie dojdzie do tzw. nurkowania, czyli sytuacji w której mama ześlizguje się pod pasem biodrowym do przodu. Adapter BeSafe montuje się za pomocą dodatkowego paska wokół siedzenia. Może być używany przez przyszłą mamę zarówno na fotelu kierowcy, jak i wtedy, gdy sama decyduje się prowadzić auto. Zalecany jest już od 2. miesiąca ciąży , ponieważ zmniejsza ryzyko odklejenia się łożyska lub poronienia w przypadku kolizji. Maluszek na pokładzie Kiedy do rodziny dołącza kolejny pasażer, wszelkie wyjazdy nabierają nowego znaczenia....
Odciążanie pewnych partii mięśni poprzez stosowanie kilku prostych rozwiązań, to jednak nie tylko komfort i wygoda, ale i zdrowie przyszłej czy też świeżo upieczonej mamy. Tych 5 akcesoriów pokochają nie tylko one! Poduszka pierścień Comfi-Mum Zapewnia wsparcie na ostatnim etapie ciąży i jest rozwiązaniem niezwykle pomocnym po porodzie. Pomoże złagodzić ból i dyskomfort związany z siedzeniem, zwłaszcza tym mamom, które miały nacinane krocze. Podczas siedzenia poduszka bowiem nie uciska obolałych miejsc i dodatkowo wymusza na użytkowniczce utrzymanie prawidłowej postawy. Poduszka wykonana jest z pianki Memory Foam, która zapamiętuje kształt i nie odkształca się. Może być wykorzystywana jako podparcie pod plecy lub wsparcie podczas siedzenia i karmienia. Sprawdzi się na fotelach samochodowych, fotelach biurowych i wszelkich krzesłach. Poduszka Rogal Comfi-Mum 5w1 To rozwiązanie stworzone z myślą zarówno o mamie, jak i maluszku! Na etapie ciąży stanowi komfortowe oparcie wokół całego ciała ciężarnej podczas snu. Pomoże odciążyć odcinek lędźwiowy kręgosłupa i zapewni wygodną pozycję do leżenia, zwłaszcza w ostatnim trymestrze. Może być również podparciem dla brzucha dzięki ergonomicznemu kształtowi oraz piance Memory Foam, która zapamiętuje kształt ciała, brzucha, łagodzi punkty napięcia i pozwala na spokojny sen lub karmienie. Po narodzinach dziecka, zapewni mamie wygodę podczas karmienia, powalając na rozluźnienie ramion, karku i pleców. Stabilizuje również pozycję dziecka podczas karmienia. Gdy zaś maluszek podrośnie, idealnie sprawdzi się jako pomoc w utrzymaniu właściwej pozycji podczas leżenia na brzuszku i będzie asekuracją, gdy brzdąc zacznie siadać. Poduszka do karmienia Comfi-Mum 5w1 bambus Ta poduszka to lekarstwo dla obolałych podczas karmienia ramion i kręgosłupa. Pomaga przede wszystkim łagodzić napięcie brzucha i bioder,...
Gdy dziecko beztrosko rzuca piłeczką, potrząsa grzechotką albo przytula pluszaka, tak naprawdę intensywnie się uczy. Czego? Na przykład panowania nad własnym ciałem, logicznego myślenia („Ojej! Potrząsnąłem grzechotką, a ona wydała z siebie dźwięk!”) i wyrażania emocji. Trójkąt Umiejętności Przedstawiamy kolekcję zabawek K's Kids . Każdy ich element został zaprojektowany w taki sposób, by wspierać rozwój dziecka. Aby rodzicom było łatwiej zrozumieć, w czym pomagają konkretne klocki, piłki czy maty, warto zapoznać się z tzw. Trójkątem Umiejętności . To prosty przewodnik, pokazujący w jakim obszarze rozwija się maluszek, gdy się nimi bawi. ROZWÓJ FIZYCZNY Na obszar rozwoju fizycznego dziecka składają się: zmysły – wzrok, słuch, dotyk, węch i smak, motoryka mała – m.in. precyzyjne chwytanie przedmiotów, ruchy warg i języka, motoryka duża – ruchy większych mięśni odpowiedzialnych za pracę ramion, nóg i całego ciała. Zabawki, które wspierają rozwój fizyczny, stymulują zmysły dziecka wyrazistymi, miłymi dla oka kolorami, różnorodnymi kształtami i ciekawymi fakturami poszczególnych elementów. To jednocześnie miłe dla ucha, interesujące dźwięki, np. melodie, szeleszczenie czy odgłosy zwierząt. Takie zabawki zachęcają dziecko do wykonywania precyzyjnych ruchów: chwytania, obracania zabawką w dłoniach, manipulowania nią na różne sposoby. Rozwijają również całe ciało, np. przekonując do raczkowania, schylania się, rzucania czy łapania. Domek Psa Patricka Ten bajecznie kolorowy sorter ma miękkie ściany i dach z otworami o różnych kształtach, do których dziecko dopasowuje mniejsze i większe klocki. W klapkę z postacią Psa Patricka wszyto od wewnętrznej strony bezpieczne lusterko. Zabawka ma także duży, wygodny uchwyt, dzięki któremu łatwo przenosić ją z miejsca na miejsce. Klocki Połącz i słuchaj...
