Zazwyczaj akcje porodowe trwają kilka godzin i przyszła mama ma czas, by się przygotować i na spokojnie dojechać do szpitala. Jednak czasem życie pisze swój scenariusz niczym z film u akcji. W tym przypadku sytuację uratowała niesamowita 10-latka.

Reklama

Niespodziewany poród

10-letnia Cloe przebywała w domu ze swoją 21-letnią ciocią. Nikt z członków rodziny nie wiedział, że kobieta spodziewa się dziecka, gdyż ukrywała ciążę. Gdy poszła do łazienki z bólem brzucha, najpewniej sama nie podejrzewała, co się właśnie zaczęło dziać. Nagle zawołała dziewczynkę krzycząc, że urodziła. Podała dziecko 10-latce i zemdlała. Straciła bardzo dużo krwi. Dziewczynka zadzwoniła na pogotowie, a potem do swojej mamy.

Skąd wiedziała, co robić? Cloe przyznała, że pamiętała filmy z YouTube i książek, jak opiekować się lalkami. Postanowiła, że właśnie tak zajmie się dzieckiem. Za pomocą dyspozytorów z pogotowia zabezpieczyła pępowinę i owinęła maluszka w kocyk. Mama dziewczynki przybyła do domu chwilę przed ratownikami. - Jestem z niej bardzo dumna, była odważna, a i bardzo dojrzała, nie sądzę bym ja, umiała sobie porodzić w takiej sytuacji – wspomina mama Cloe. Świeżo upieczoną mama i noworodek trafili do szpitala, ale czują się świetnie. Kobieta wyznała, że ukrywała ciążę, gdyż była bardzo przytłoczona informacją o dziecku. Dzielna Cloe pomogła cioci wybrać imię dla maluszka.

Dziewczynka świetnie się spisała wzywając pomoc i opiekując się maluszkiem. A Wy wiedzielibyście co robić?

Źródło: dailymail.co.uk

Zobacz także

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama