Anna Dec: „Po porodzie czułam się wreszcie dopełniona jako kobieta”
Gwiazda TVN zdradziła, jakie ma wrażenia po porodzie naturalnym i dlaczego chętnie przeżyłaby go jeszcze raz. Jej wyznanie jest naprawdę poruszające!
Anna Dec, dziennikarka i pogodynka, dwa miesiące temu po raz pierwszy została mamą. Na świat przyszła jej córeczka, Zuzia. Gwiazda postanowiła podzielić się z fanami przeżyciem, jakiego doświadczyła podczas porodu. Dlaczego? Ponieważ zdecydowała się na poród naturalny i ponieważ wie, jak wiele kobiet zbyt pochopnie wybiera cesarkę na życzenie w obawie przed nieznośnym bólem.
O porodach naturalnych mówi się zwykle jak o najstraszniejszych horrorach, gdy tymczasem dla wielu kobiet, które go przeszły, jest to jeden z piękniejszych momentów w całym życiu. Dziennikarka, choć spędziła na sali porodowej 26 godzin, również przyznaje, że to wyjątkowe, wyzwalające przeżycie i chętnie jeszcze raz zdecyduje się na poród siłami natury.
Zobacz też: Urodziła siłami natury, mimo że dziecko było ułożone pośladkowo!
Pokonać strach przed porodem naturalnym
Anna przyznaje, że w ciąży przez długi czas bała się porodu. Choć deklarowała, że urodzi naturalnie, tak jak jej mama zrobiła to 5-krotnie, miała nadzieję, że jednak konieczna będzie cesarka. Zmieniła myślenie o porodzie dopiero podczas zajęć szkoły rodzenia, kiedy to położna ze łzami w oczach opowiadała o cudownych historiach kobiet, które były pełne dumy i wzruszenia, kiedy witały na świecie swoje dopiero co urodzone dzieci. Oczywiście czasami poród naturalny nie jest możliwy, ale jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań, nie warto odbierać sobie tej radości.
Zobacz też: Co zabrać na wyjazd z dzieckiem? TYCH rzeczy nie możesz zapomnieć!
Poród to ogromny wysiłek, który się opłaca
Dziennikarka nie udaje, że poród był lekki i przyjemny. We wpisie na blogu zdradziła, że ból był okropny, zapierający dech. - Ale za każdym razem kiedy skurcz mijał, byłam zdumiona, że to już. I myślałam sobie: „Dobra, jeszcze kilka takich i będę tulić nasz Cud. Dam radę” - zwierzyła się. W końcu po ponad dobie to marzenie w końcu się spełniło. - Sam moment wyjścia główki, owszem boli, ale krótko, a reszta ciała, to uczucie jakby wylatywało stado chłodnych motyli, przyniosło to ogromną ulgę i uczucie niebywałej radości i Miłości – tak gwiazda odniosła się do wszelkich pytań na temat tego, czy poród boli.
Ból porodowy to nic w porównaniu z bólem leczonego zęba
Dziennikarka postanowiła przekonać kobiety, że ból porodowy wcale nie jest taki straszny. Zapewniła na blogu: „To ogromny, ale zupełnie inny rodzaj bólu. Mam chociażby mocno unerwiony jeden ząb i jego leczenie, za każdym razem, pomimo znieczulenia, jest gorszym bólem do zniesienia. Czułam, że ból porodowy zwiastuje nasze upragnione dziecko i każdy skurcz do tego przybliża”. Przyznała też, że poród naturalny wyzwolił ją z wszelkich kompleksów. „Dostałam ogromnej siły. I z perspektywy tych dwóch miesięcy mogę powiedzieć, że wreszcie jestem taka, jaką chciałam dawniej być. Silna, dzielna, zorganizowana, zdystansowana i wyjątkowo zmobilizowana na życie”.
Czy Anna Dec przekonała was tym wpisem do zdecydowania się na poród naturalny? Jakie są wasze doświadczenia w tym zakresie? Czekamy na komentarze!
Źródło: Instagram, annadec.com
Zobacz też:
- Pierwsze godziny po porodzie. Samotność i cierpienie matki
- Niewinna zabawa w mamę może skończyć się w szpitalu!
- Skoczył z 2-latką na bungee. Dziecko nie miało żadnych zabezpieczeń