Kurdej-Szatan jest zdziwiona, że miała koronawirusa w ciąży. Tłumaczy, że tylko wychodziła na miasto.
We wrześniu na świat przyszło drugie dziecko Basi Kurdej-Szatan. Ciąża aktorki zbiegła się w czasie z pandemią koronawirusa. Kobieta dopiero teraz wyznała, co przeżywała w tamtym czasie.
Basia często dzieli się z fanami wydarzeniami ze swojego życia. Opowiada o planach powrotu do pracy, jak dużym noworodkiem był jej syn i wiele innych. Teraz aktorka w wywiadzie dla „Vivy” wyznała, że w czasie ciąży chorowała na koronawirusa.
Koronawirus w ciąży
Basia opowiedziała o tym, że będąc w ciąży, zaraziła się koronawirusem. Aktorka nie ukrywała, że bała się o zdrowie swojego synka. „(...) w czasie pandemii byłam w ciąży i przechodziłam COVID-19. To było dla mnie ogromnie stresujące. Na szczęście okazało się, że Henio był bezpieczny. Urodził się całkowicie zdrowy” - powiedziała Basia.
Ostrożność nie pomogła
Basia przyznała także, że nie ustrzegła się zakażenia koronawirusem, mimo ostrożności: „Przez pewien czas byliśmy zamknięci na wsi u moich rodziców, potem długo w domu. Następnie, gdy można już było wychodzić, to i my z tego korzystaliśmy, bo byliśmy stęsknieni towarzystwa przyjaciół, wyjścia na miasto, do restauracji… Ale byliśmy ostrożni! Chociaż koronawirusa i tak wszyscy musimy przejść. My to już mamy za sobą”.
Źródło: Viva
Zobacz także:
- Kurdej-Szatan nie wraca do telewizji! Wiemy dlaczego!
- Kurdej-Szatan o opóźnionym porodzie: „Henio sam zdecydował, kiedy przyjść na świat”
- Barbara Kurdej-Szatan urodziła wcześniej, niż oznajmiła to fanom? Zaskakująca odpowiedź na atak fanki