Reklama

Zdania odnośnie obchodzenia Halloween w Polsce są bardzo podzielone. Dla niektórych to jedynie zabawa, inni zaś głośno sprzeciwiają się tej tradycji, która według nich zagraża katolickiej wierze.

Reklama

Rok temu było głośno o petycji w sprawie zakazu obchodzenia Halloween. Jak podawała Rzeczpospolita, jeden z obywateli (anonimowy) był na tyle zatroskany obchodami tego święta (zamiast Wszystkich Świętych), że złożył do sejmu wniosek, by ukrócić halloweenowe zabawy poprzez ich surowe karanie. Argumentował słowami: „Halloween próbuje młodemu pokoleniu wywrócić w głowie sens uroczystości Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego”.

Każda petycja musi zostać rozpatrzona

Petycja anonimowego obywatela musiała być rozpatrzona przez sejm. Marszałek sejmu Elżbieta Witek nadała jej bieg, to obligowało zarówno posłów, jak i ekspertów z Biura Analiz Sejmowych, by się nią zająć. Wszystko za sprawą ustawy o petycjach z 2014 roku, z której wynika, że każdy może złożyć do sejmu swój wniosek.

Wniosek w sprawie Halloween nie jest czymś szczególnie dziwnym, do sejmu wpływały już inne nietypowe petycje, np. by każdy więzień miał dostęp do internetu szerokopasmowego. Jeśli petycja spełnia formalne wymogi – powinna trafić do Komisji do Spraw Petycji i być rozpatrzona. Nie ma ograniczeń w tej kwestii. Każdy obywatel może „zabrać głos" w sprawie, która leży mu na sercu.

Absurdalna petycja i projekt ustawy

Jeden z artykułów umieszczonych w projektowanej ustawie dotyczącej wspierania tradycji narodowych RP mówił, że jeśli 31 października będziemy świętować tak, jak nakazują zwyczaje – w przebraniu czarownicy, kościotrupa, wampira lub innych postaci przypominających istoty z piekła rodem – narazimy się na karę aresztu lub ograniczenia wolności na minimum 15 dni.

W innym artykule projektu ustawy informowano, że tradycyjne halloweenowe pukanie do mieszkań i proszenie o cukierki może skończyć się nie na otrzymaniu słodkości, ale... kary grzywny o minimalnej wysokości 500 złotych, a nawet, w najgorszym przypadku, ograniczeniem wolności.

Petycja trafiła do kosza

Projekt ustawy dotyczącej Halloween, choć wydawał się żartem, musiał być rozpatrzony przez posłów w całkowicie poważny sposób. Poseł Lewicy Robert Obaz, odnosząc się do projektu, powiedział, że każdy obywatel ma konstytucyjnie zagwarantowaną wolność sumienia i religii, a rodzice mają prawo wychowywać dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami.

„Wobec tego w moim odczuciu tę petycję powinno się odrzucić” – podsumował Robert Obaz. Z kolei Jacek Świat z PiS przyznał, że „prawno-policyjne kształtowanie obyczajowości zawsze przynosi skutki wielokrotnie, wielokrotnie inne od zamierzonych”.

Biuro Analiz Sejmowych zauważyło natomiast, że w petycji zabrakło obiektywnych przesłanek: „wnioskodawca oparł postulaty podjęcia inicjatywy ustawodawczej wyłącznie na subiektywnym przekonaniu o zagrożeniach płynących z obchodzenia zwyczaju Halloween w Polsce” – napisało BAS.

W efekcie petycja została rozpatrzona negatywnie i odrzucona bez głosów sprzeciwu. Decyzja zapadła na posiedzeniu komisji 27 stycznia 2021 roku.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama