Reklama

Kotlet schabowy to chyba jedno z najpopularniejszych dań w Polsce. Ale wieprzowe mięso wykorzystujemy na różne sposoby, np. do mielonych, pieczeni, wędlin. Chodzi nie tylko o smak i różnorodność, ale i o cenę, która do tej pory była dość atrakcyjna. Może się jednak niedługo kazać, że na taki luksus wielu Polaków nie będzie mogła sobie pozwolić. Robiąc zakupy, mogłaś już zauważyć, że ceny mięsa, wędlin i innych przetworów mięsnych poszły w górę, ale eksperci alarmują - to nie koniec podwyżek.

Reklama

Majątek za schabowego

Jak wynika z danych ministerstwa rolnictwa, ceny skupu trzody chlewnej w pierwszym tygodniu września tego roku były o blisko 19 proc. wyższe niż przed rokiem i kształtowały się na poziomie 5,93 zł/kg. Ma to olbrzymi wpływ na ceny, które widzimy na sklepowych półkach. Według danych GUS ceny wieprzowiny w sklepach we wrześniu wzrosły o 12,9 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Dlaczego mięso drożeje?

Ceny skupu żywca wieprzowego w Polsce kształtują się pod wpływem zmian, zachodzących na rynku unijnym i globalnym. A ten z kolei mocno reaguje na drastyczny wzrost cen wieprzowiny w Azji. Epidemia afrykańskiego pomoru świń (ASF) dotknęła trzodę w wielu krajach, ale najpoważniejszy problem mają Chińczycy. Produkcja mięsa spadła w tym kraju o jedną trzecią. Ponieważ kraj ten jest zarówno największym producentem, konsumentem, jak i importem wieprzowiny, światowy rynek nie jest w stanie uzupełnić niedoborów. To odbija się na cenach wieprzowiny. Te w Chinach rośną w zatrważającym tempie. W lipcu w porównaniu rok do roku cena wzrosła o 27 proc., w sierpniu - 47 proc., a we wrześniu - już 70 proc.! Problem z ASF pojawił się także w Mongolii, Wietnamie, Korei Północnej, Kambodży i Laosie, czy na Filipinach. To powoduje globalny wzrost cen wieprzowiny, który obejmuje również Polskę.

Według Inspekcji Weterynaryjnej, w tym roku także w naszym kraju wykryto 45 ognisk ASF i aż 1676 przypadków wirusa u dzików. W wyniku tej choroby zutylizowano kilka tysięcy sztuk świń. Na spadek cen nie ma więc co liczyć, a za świąteczną szynkę w tym roku przyjdzie nam słono zapłacić.

Źródło: Bankier.pl, radiozet.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama