Czy rząd wprowadzi „bykowe”? To rozwiązanie, które ma zachęcić do zakładania rodziny
Rząd zapowiada „zmiany podatkowe”, mające na celu poprawę sytuacji demograficznej w naszym kraju. Możemy domyślać się, że chodzi o „bykowe” - podatek dla bezdzietnych singli. Większość Polaków jest jednak przeciwna takiemu rozwiązaniu.
W ciągu ostatniego roku urodziło się najmniej dzieci od 15 lat. Świadczenie 500 plus, które wprowadził rząd, nie przyniosło spodziewanych efektów. Teraz władza ma w planach kolejne rozwiązania, które zachęcą młodych ludzi do zakładania rodziny. Minister Marlena Maląg na razie nie zdradziła szczegółów, jednak można przypuszczać, że chodzi o „bykowe”.
Jak poprawić sytuację demograficzną?
Kilka dni temu odbyła się wideokonferencja Grupy Wyszehradzkiej. Podczas zebrania Polska oznajmiła, że ma w planach nowe rozwiązania podatkowe w ramach działań prodemograficznych. Kraje V4, jak poinformowała minister rodziny i polityki społecznej, chcą propagować pozytywne wartości dotyczące rodzin.
„Będziemy rozmawiali o tych rozwiązaniach, które mogą się przyczynić na trwale, aby odwrócić sytuację demograficzną. Jest ona potężnym wyzwaniem, tego nie da się zrobić w jedną kadencję. To programy wieloletnie. Nasz program Rodzina 500 Plus, program Dobry Start, ale także wsparcie instytucjonalne budowy żłobków jest realizowane. To są miliardy złotych” – powiedziała minister Marlena Maląg.
Świadczenie 500 plus przyczyniło się do spadku ubóstwa wśród dzieci, jednak nie poprawiło sytuacji demograficznej w naszym kraju. Teraz czas na kolejne zmiany. Minister Maląg zapowiedziała, że będą one dotyczyć polityki mieszkaniowej i podatkowej. Rząd ma wprowadzić kolejne, jeszcze korzystniejsze rozwiązania dla rodzin z dziećmi. „Natomiast cały czas trwają prace, aby rozwiązania były jeszcze bardziej efektywne, aby zachęcać młodych ludzi do zakładania rodzin” – powiedziała Maląg.
„Bykowe” - co na to Polacy?
Zmiany podatkowe, o których mówi Marlena Maląg, mogą dotyczyć „bykowego”. Jest to podatek pobierany od bezdzietnych singli. Wcześniej istniał on w czasach PRL. Już w 2019 roku pojawiły się spekulacje, że ma on zostać przywrócony. Sprawdzono wtedy, co myślą na ten temat Polacy. Aż 72 proc. osób jest przeciwna wprowadzeniu takiego podatku, natomiast 16 proc. było za, 12 proc. nie miało zdania na ten temat.
Źródło: next.gazeta.pl
Zobacz także: