Uwaga, ta choroba znów zabija! Ostatnią ofiarą jest 4-latek ze Szczecina
5-letnia dziewczynka z Kościerzyny i 4-latek ze Szczecina zmarli z powodu sepsy. W przypadku dziewczynki, prokuratura podejrzewa błąd ze strony lekarzy. Rodzice powinni być zaniepokojeni?
Sepsa (posocznica) jest gwałtowną i niebezpieczną reakcją organizmu na zakażenie bakteryjne lub wirusowe. W przypadku jej wykrycia, ważna jest każda godzina!
Śmierć dwojga dzieci
5-letnia dziewczynka trafiła do szpitala w Kościerzynie z gorączką i wymiotami. Jej stan nie był ciężki, dopiero w nocy zdecydowanie się pogorszył. Lekarze zadecydowali o przeniesieniu dziewczynki do szpitala w Gdańsku, jednak 5-latka zmarła. Przyczyną jej śmierci może być sepsa, zlecono jednak zrobienie sekcji. Sprawą śmierci dziewczynki zajęła się prokuratura, która nie wyklucza popełnienia błędu lekarskiego.
Podobny przypadek miał miejsce w Szczecinie. Rodzice wezwali w nocy pogotowie, gdy ich 4-letni synek zaczął źle się czuć. Mimo natychmiastowej reanimacji, chłopiec zmarł w drodze do szpitala. Sanepid potwierdził, że przyczyną śmierci chłopca była sepsa.
Rodziny obojga dzieci są pod obserwacją.
Szybko reaguj!
Gdy istnieje podejrzenie sepsy, najważniejsza jest natychmiastowa reakcja. Zakażenie atakuje organizm bardzo szybko, a objawy zwykle przypominają objawy grypy. Należą do nich:
- senność,
- biegunka,
- wymioty,
- wysoka gorączka,
- brak apetytu.
Wystarczy kilka godzin, aby stan chorego gwałtownie się pogorszył. Charakterystycznym objawem, który odróżnia sepsę od grypy, jest występująca na całym ciele wysypka wybroczynowa.
Podejrzenie sepsy u dwojga dzieci w ciągu zaledwie kilku dni jest niepokojące, jednak nie ma powodów do paniki. Jeśli zauważysz u swojego dziecka objawy sepsy, jak najszybciej zgłoś się z nim do lekarza. Posocznica jest uleczalna, najważniejsza jest szybka reakcja!
Polecamy: Szczepionka przeciw meningokokom chroni przed sepsą