Portal Pracuj.pl pokusił się o przeprowadzenie badań, których celem było poznanie zwyczajów i motywacji związanych z urlopami rodzicielskimi wśród młodych rodziców pracujących w Polsce. Niektóre dane mogą was zaskoczyć.

Reklama

To mama idzie na urlop

Według tych badań, to głównie młode mamy zostają na urlopie macierzyńskim 6 (13 proc.) lub 12 miesięcy (67 proc.) Na 2-letni urlop wychowawczy decyduje się jedynie 10 proc. rodziców (głownie mam). Nie jest to dużym zaskoczeniem, gdyż nadal mało, który polski tata myśli o zostaniu z dzieckiem w domu. Panowie zazwyczaj biorą dwa tygodnie urlopu ojcowskiego. Jednak z raportu wynika, nie jest to jednak standard. Aż 29 proc. ojców nie wykorzystało żadnych przysługujących mu dni wolnych związanych z pojawieniem się na świecie dziecka. Co ciekawsze nie koniecznie wynika to z niechęci, a z niewiedzy rodziców. Aż 63 proc. twierdzi, że jedynie mniej więcej wie, z czego i na jakich zasadach mogą skorzystać w obliczu pojawienia się nowego potomka. Natomiast 5 proc. wie niewiele lub nic.

- Mężczyźni częściej niż kilka lat temu sięgają po ustawowo gwarantowane im prawa. Co mogłoby zachęcić ich do jeszcze większego zaangażowania? Niektóre kraje europejskie zapewniają dłuższe urlopy tylko dla ojców. Dobrym przykładem w tym zakresie jest Finlandia, w której mężczyźni mogą dysponować 8-tygodniowym urlopem rodzicielskim, a także Słowenia, gdzie panowie mają do dyspozycji 90 dni wolnego. Na inny pomysł równego wsparcia rodziców w wychowaniu postawiła Islandia, gdzie każde z rodziców otrzymuje po 3 miesiące urlopu, a dodatkowy kwartał roku na urlopie rodzice mają prawo podzielić między siebie wedle uznania - tłumaczy Łukasz Marciniak Dyrektor ds. Rozwoju Sprzedaży, Grupa Pracuj.

Zobacz także: Urlop dla ojca na dziecko - 5 najważniejszych porad dla taty

Aktywny urlop

Każda mama wie, że macierzyński to nie bajka, a nazwanie tego okresu urlopem to duże nieporozumienie. Mimo natłoku nowych obowiązków w tym czasie pracujące matki starają się również dbać o rozwój osobisty. Śledzą branżowe informacje (32 proc.), pielęgnują pozazawodowe pasje oraz zapoznają się z ofertami dostępnymi na rynku. Dla wielu mam to okazja do przemyśleń nad dotychczasową karierą. 29 proc. pań rozgląda się za nowymi możliwościami zawodowymi u innych pracodawców.

Zobacz także

Co robi mama na urlopie macierzyńskim?
Pracuj.pl

Trudne powroty

Jak wynika z odpowiedzi ankietowanych aż 48 proc. przebadanych rodziców, jako powód powrotu do pracy wskazało zarówno sytuację finansową, jak i chęć rozwoju zawodowego. Wielu respondentów deklaruje, że obawia się utraty niezależności finansowej. Nie bez znaczenia jest także to, kto lepiej zarabia w rodzinie.

Dlaczego mama wraca do pracy?
Pracuj.pl

Większość pań (67 proc.) wraca po urlopie macierzyńskim do tego samego pracodawcy. Jedna trzecia (33 proc.) decyduje się na zmianę formy zatrudnienia, a co za tym często idzie i pracodawcy (21 proc). Co 20 kobieta decyduje się po urlopie na otwarcie własnej działalności. - Jak widać z odpowiedzi ankietowanych, to właśnie potrzeby finansowe są główną przyczyną wczesnego powrotu do życia zawodowego. W ankiecie, którą przeprowadziliśmy w serwisie Mamotoja.pl, większość respondentek odpowiedziała twierdząco na pytanie, czy gdyby pieniądze nie były problemem, zdecydowałyby się na pozostanie w domu z dzieckiem - mówi Karolina Stępniewska, Redaktor Prowadząca Mamotoja.pl - Cieszy mnie jednak fakt, że prawie połowa odpowiedzi w raporcie Pracuj.pl wskazuje na potrzebę rozwoju zawodowego i że to także decyduje o powrocie do pracy - dodaje.

Obawy i wyzwania

Warto zaznaczyć, że powroty te nie są łatwe. Przebadane matki wykazują dość mieszane uczucia, jeśli chodzi o zakończenie urlopu macierzyńskiego. Dominuje niepewność – 54 proc. i strach – 29 proc., ale wiele pań deklaruje również radość – 27 proc. oraz ekscytację – 24 proc. Do najczęstszych powodów do niepokoju wskazywanych przez badane matki należą obawa o efektywność pracy po przerwie oraz jakość wykonywania obowiązków służbowych w obliczu łączenia ich z wychowaniem dziecka. Istotny odsetek pań obawia się, że po powrocie zmieni się zakres ich obowiązków.

- Powrót do pracy po urlopie wychowawczym wiąże się z trudnymi emocjami – z jednej strony kobieta odczuwa niepewność dotyczącą swoich kompetencji zawodowych i obawia się trudności w odnalezieniu się w pracy po długiej przerwie, z drugiej musi zmierzyć się z rozłąką z dzieckiem, co nierzadko odbywa się ogromnym kosztem emocjonalnym i następuje zanim mama i/lub dziecko są na to gotowi. Lęk to główna emocja towarzysząca pracującym matkom i w tym kontekście należy rozpatrywać ich stosunek do życia zawodowego. Wyniki raportu potwierdzają to, o czym czytamy w komentarzach naszych czytelniczek: kobiety boją się zachodzić w ciążę z obawy o utratę pracy, a jeśli już decydują się na macierzyństwo, przez cały okres trwania urlopu rodzicielskiego towarzyszy im strach o to, czy będą miały gdzie wracać - tłumaczy Karolina Stępniewska.

Czy pracodawca pomaga mamie?
Pracuj.pl

Niestety z badań wynika również, że zdaniem co trzeciej respondentki pracodawca nie pomaga jej łączyć życia zawodowego z osobistym. Aż 60 proc. kobiet po powrocie do pracy nie korzysta z udogodnień związanych z macierzyństwem. Na przerwę na karmienie decydowała się tylko co czwarta badana (24 proc.), a na pracę na niepełny etat – nieco więcej niż co piąta (22 proc.). Nie jest to jednak regułą i również co trzecia mama może liczyć na swojego pracodawcę. A jakie są wasze doświadczenia? Napiszcie w komentarzach.

Źródło: Badanie „Rodzice w pracy” zrealizowane przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie Pracuj.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama