Joanna Moro konsekwentnie kreuje swój wizerunek bezpruderyjnej, wolnej od konwenansów kobiety. Ale aktorka jest także mamą trójki dzieci, czy zatem powinna publikować w sieci nagie zdjęcia, które może zobaczyć każdy?

Reklama

Joanna Moro morsuje nago: a co z dziećmi?

Aktorka po raz kolejny pokazała się na swoim koncie na Instagramie niemal całkiem nago. Wcześniej publikowała już zdjęcia topless, do których pozowała razem z... nastoletnim synem. Teraz zamieściła fotografie i krótki filmik dokumentujący kąpiel w jeziorze na Warmii. Choć Joanna Moro zasłania ręką biust, wyraźnie widać, że nie ma na sobie kostiumu.

„Zawsze, kiedy morsuję, mam uśmiech od ucha do ucha” – przekazała swoim fanom, a ci zachwycili się jej urodą oraz odwagą. Ale nie wszyscy. Część oburzonych internautów zwróciła uwagę, że przecież Joanna Moro jest matką, więc nie wypada jej pokazywać ciała. Co się stanie, jeśli zdjęcia zobaczą koledzy jej synów? Albo gdy jej dzieci przeczytają wszystkie dwuznaczne komentarze pod fotografiami mamy?

„Nie wyobrażam sobie takich zdjęć mojej mamy wrzucanych do sieci, gdzie wszyscy moi koledzy je widzą i komentują. I nie są to miłe komentarze. Zero wstydu, elementarnej przyzwoitości” – napisała jedna z internautek.

Joanna Moro nic sobie jednak nie robi ze złośliwości komentujących. Zamiast się wstydzić, zachęca do dyskutowania o stereotypach i uprzedzeniach: „Bardzo dobrze, że toczy się zażarta dyskusja. Może to pomoże otworzyć nasze głowy, przewietrzyć je ze stygmatów i naleciałości kulturowych, które często, zamiast pomagać, przeszkadzają” – podsumowała.

Zobacz także

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama