Reklama

Karmienie piersią jest traktowane w różny sposób w zależności od kraju, czy społeczeństwa. Kiedyś niewyobrażalne było, by kobieta w miejscu publicznym pokazała pierś. Dziś staje się to powoli normą, choć niektórzy uważają, że czasem ociera się to o ekshibicjonizm.

Reklama

To co jednych rozczuli, na pewno innych oburzy. Kobieta karmiąca piersią, która wstawia swoje zdjęcie na portal społecznościowy, musi spodziewać się zażartej dyskusji na ten temat. I musi spodziewać się tylu zwolenników, co i przeciwników.

"Kiedy jesteś na weselu, masz na sobie piękną elegancką sukienkę i wysokie szpilki, a twoje dziecko jest głodne... no cóż, nie chrzań, tylko je nakarm! To do wszystkich, którzy mają z tym problem. Karmiłam także dziecko w kościele, w czasie ceremonii. Tutaj w Niemczech jest to normalne, ludzie nie widzą w tym problemu. Nic wstydliwego i złego. Przecież po to Bóg mi dał biust, żebym mogła nakarmić dziecko".

Taki wpis odnaleźliśmy pod zdjęciem pięknej kobiety i jej dzidziusia. Czy Wy potrafiłybyście tak? Gdzie są granice dobrego smaku? Czy inni goście mogli poczuć się niezręcznie siedząc z nią przy wspólnym stole?A może wręcz przeciwnie, powinno się traktować karmienie piersią jako coś oczywistego i nie robić z tego medialnej afery?

Być może kobiecie ze zdjęcia chodziło o ważne przesłanie, by inne mamy nie czuły że publiczne karmienie to coś złego. A może to tylko pogoń za chwilą sławy... Same oceńcie!

Reklama

Przeczytaj koniecznie: Od kiedy karmienie piersią nie jest obsceniczne? - stanowisko Facebooka.

Reklama
Reklama
Reklama