Skandal: ojciec nie mógł zobaczyć dziecka po porodzie, a władze powiatu TAK (i zrobiły SESJĘ FOTO z noworodkiem!)
W szpitalu w Jarocinie zostały naruszone prawa pacjentki. Z racji obostrzeń związanych z koronawirusem ojciec nie mógł być przy porodzie swojego dziecka. Pandemia jednak nie przeszkodziła w tym, by później noworodka mogła odwiedzić starosta ze swoją zastępczynią.
Staś był pierwszym noworodkiem, który przyszedł na świat w jarocińskim szpitalu w 2021 roku. Obowiązywał wtedy zakaz odwiedzin, a więc ojciec dziecka nie mógł być przy porodzie i zobaczyć swojego synka. Szokujące jednak jest to, że mimo obostrzeń, do sali, gdzie przebywała matka z dzieckiem, zostali wpuszczeni przedstawiciele władz powiatu. Starosta i jej zastępczyni chciały powitać pierwsze dziecko urodzone w nowym roku. Sprawa trafiła do Rzecznika Praw Pacjenta, który ocenił, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Odwiedziny starosty
By uczcić fakt narodzin pierwszego dziecka w szpitalu w Jarocinie – mamę z noworodkiem odwiedziły władze powiatu. Starosta Lidia Czechak i jej zastępczyni - Katarzyna Szymkowiak pokusiły się także o zrobienie sobie pamiątkowych zdjęć z maluchem, które później zostały opublikowane na stronie internetowej szpitala, a także w lokalnych mediach. Wywołało to oburzenie wśród odbiorców.
Złamanie prawa
Sytuacja zdenerwowała także rodziców malucha, a w konsekwencji sprawą zajął się Rzecznik Praw Pacjenta. Stwierdził on, że zostały naruszone prawa pacjentki. Jego zdaniem argumentacja szpitala, że ojciec dziecka nie mógł mieć kontaktu z noworodkiem z powodu zagrożenia epidemiologicznego i wstrzymania porodów rodzinnych – jest nie do przyjęcia. Rzecznik Praw Pacjenta zauważył także, że cała ta sytuacja naraziła pacjentkę na zagrożenie epidemiologiczne.
„Jeżeli do szpitala mogą wchodzić osoby obce w stosunku do pacjentów, wchodzić do ich sal, oglądać noworodki, to bez wątpienia przyjęcie argumentacji, że porody rodzinne zostały wstrzymane z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne nie znajduje uzasadnienia” - powiedział Bartłomiej Chmielowiec.
Konsekwencje dla szpitala
Rzecznik Bartłomiej Chmielowiec wezwał do pouczenia personelu jarocińskiego szpitala, a także do wdrożenia odpowiednich procedur związanych z obecnością bliskiej osoby podczas porodu. Jeżeli szpital nie zastosuje się do tych zaleceń – rzecznik może nałożyć na niego karę w wysokości do 500 tys. zł.
Źródło: rynekzdrowia.pl
Zobacz także:
- Mimo pandemii kobiety po porodzie odwiedza KSIĄDZ! A mąż nie może
- BEZDUSZNOŚĆ w szpitalach: kobiety po poronieniu uczy się karmienia, leżą w sali z noworodkami
- Jego córki umierały w szpitalu, nie mógł ich pożegnać. Zrozpaczona mama daremnie błagała o pomoc