Koronawirus w Polsce? Na pewno będzie. Kwestia dni lub tygodni
Nie da się uniknąć koronawirusa w Polsce - zgodnie twierdzą rząd, GIS i lekarze. To tylko kwestia czasu.
Już 20 osób przebywa w polskich szpitalach na obserwacji w związku z podejrzeniem zakażenia koronawirusem (wirusem 2019-nCoV). Według zapewnień rządu Polska jest gotowa na pojawienie się wirusa SARS-CoV-2: – Mamy przygotowanych 79 oddziałów zakaźnych. Wiemy o tym, że z dnia na dzień mogą się pojawić pacjenci. Te oddziały są przygotowane, dostały odpowiednie informacje, wszyscy wiedzą, jak to będzie zorganizowane – zapewniał w TVP Info wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. GIS z kolei wydał ostrzeżenie przed podróżami do 9 krajów.
Koronawirus w Polsce: czy jest się czego bać?
Premier Mateusz Morawiecki uspokaja: – Rozmawialiśmy ze wszystkimi wojewodami i wojewódzkimi inspektoratami sanitarnymi o tym, co trzeba robić w celu ograniczania ryzyka. Mamy gotowe dwa laboratoria i uruchamiamy kolejne laboratoria inspekcji sanitarnej.
Polacy wracający z zagranicy będą otrzymywać SMS-y z informacjami nt. koronawirusa - co robić, na jakie objawy zwracać uwagę itd. Warto też mieć wiedzę o tym, co robić, żeby uniknąć zakażenia koronowirusem. Wirus jest szczególnie niebezpieczny u osób starszych oraz z obniżoną odpornością. Choroba Covid-19 wywołana wirusem SARS-CoV-2 wydaje się mieć łagodny przebieg u dzieci.
Badania na koronawirusa w Polsce
Dwa laboratoria wykonujące badania na obecność koronawirusa działają w Warszawie - przeprowadzają je Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny (NIZP-PZH) i Wojewódzki Szpital Zakaźny. Jak informuje GIS kolejne punkty, które w razie potrzeby będą mogły robić takie testy, znajdują się w Olsztynie, Rzeszowie, Poznaniu, Gorzowie Wielkopolskim, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu.
W związku z rozpowszechnianiem się koronawirusa w północnych Włoszech, na polskich lotniskach prowadzone są kontrole pasażerów wracających z tego kraju. Wiele rodzin wraca właśnie z nart z włoskich Alp, gdzie spędzali ferie zimowe. Jedna z warszawskich szkół zaleciła nawet dzieciom, które odpoczywały we Włoszech, pozostanie w domu przez dwa tygodnie i obserwowanie ewentualnych objawów. Niektóre polskie firmy (m.in.) zalecają swoim pracownikom pracę zdalną, odwołują też podróże służbowe.
Źródło: Rzeczpospolita, GIS, PAP, tok.fm
Zobacz też:
- Koronawirus w Polsce: maski zniknęły z aptek. Czy trzeba je nosić?
- Mydło niszczy koronawirusa! Jak skutecznie zapobiec infekcji?
- Grypa groźniejsza od koronawirusa. Nie żyje polska dziewięciolatka