Reklama

Wydawałoby się, że jeżeli nauczyciel ma kompetencje do uczenia danego przedmiotu, to nie powinno być istotne, czy jest księdzem. Liczy się posiadana wiedza i umiejętność przekazania jej dzieciom. Praktyka pokazuje jednak coś zupełnie innego. Ostatnio spore oburzenie wywołał fakt, że nauczycielem fizyki w jednej z gdyńskich podstawówek jest ksiądz. O księdzu-nauczycielu zrobiło się głośno poprzez artykuł w „Gazecie Wyborczej”, a także za sprawą jednej z grup na Facebooku. Czy krytycy mieli rację?

Reklama

Ksiądz uczy fizyki

Jak donosi trójmiejska „Gazeta Wyborcza”, w Zespole Szkolno-Przedszkolnym numer 2 przy ul. Leopolda Staffa 10 w Gdyni, ksiądz prowadzi lekcje fizyki. Rodzice twierdzą, że dzieci podczas zajęć muszą oglądać święte obrazy i słuchać opowieści o pielgrzymkach. Uczniowie muszą także zwracać się do nauczyciela „proszę księdza” i używać pozdrowienia „szczęść Boże“.

Lekcje ze świętymi obrazami w tle

„Gazet Wyborcza” opublikowała screen (zrzut ekranu), który wykonali rodzice uczniów podczas lekcji swoich dzieci. Widzimy na nim księdza w sutannie i z koloratką, prowadzącego lekcje na tle obrazów z Chrystusem i Matką Boską.

Nauczyciel fizyki w sutannie. Uczniowie mają się do niego zwracać "proszę księdza" i "szczęść Boże" #wyborcza https://t.co/BWHIcAHemi
— Gazeta Wyborcza.pl (@gazeta_wyborcza) January 11, 2021

Rozżaleni rodzice

W sieci pojawił się wpis mamy jednego z uczniów, uczęszczającego na lekcje fizyki, które prowadzi ksiądz: „Nowym nauczycielem od fizyki mojego dziecka został ksiądz. Napisałam do wychowawczyni, że mam obawy i, niestety, wszystko się potwierdziło. Przyszedł na lekcję w sutannie i od drzwi 'szczęść Boże' o każdej porze i co chwilę 'Bóg z wami' i tego typu teksty. Dyrektorka nie widzi problemu. Twierdzi, że jak przychodzi ubrany, to jego sprawa".

„Nauczyciel ma wszelkie kompetencje”

Na temat nauki fizyki przez księdza wypowiedziała się rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Gdyni, Agata Grzegorczyk:
„Nauczyciel ma wszelkie kompetencje, by uczyć fizyki. Ukończył studia inżynierskie i magisterskie z fizyki na Politechnice Gdańskiej oraz kurs dla nauczycieli w Ośrodku Usług Pedagogicznych i Socjalnych ZNP. Fakt, iż jest księdzem katolickim, nie stoi w sprzeczności z wykształceniem świeckim (…)”. Dodała także, że dyrekcja szkoły konsultowała tę kwestię z rodzicami uczniów, a oni nie zgłaszali sprzeciwu.

Pytanie, czy rzeczywiście sutanna i święte obrazy w tle to powód do oburzenia? Inną sprawą jest wymaganie od uczniów mówienia „Szczęść Boże", jeśli nie wszyscy są wyznania katolickiego - to rzeczywiście nie powinno mieć miejsca.

Źródło: radiozet.pl, gazetawyborcza.pl, wpolityce.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama