Maciej Dowbor został nazwany „zboczeńcem”. Ostro odpowiedział na krytykę internautów
Zdjęcie Macieja Dowbora z córką bardzo oburzyło internautów. Został on nawet nazwany „zboczeńcem”. Dziennikarz ostro, ale bardzo trafnie odpowiedział na negatywne komentarze.
Joanna Koroniewska, żona Macieja Dowbora, z okazji Dnia Ojca opublikowała archiwalne zdjęcie swojego męża i córeczki. Pod postem rozpętała się burza. Powodem było to, że prezenter leżał na łóżku w samej bieliźnie, trzymając dziecko na swoich kolanach.
Maciej Dowbor
Maciej Dowbor postanowił publicznie odnieść się do zarzutów pod swoim adresem. Opublikował na Instagramie post na ten temat. Dziennikarz dobitnie stwierdził, że nie rozumie współczesnego świata: „Czy świat już kompletnie zwariował?! Ja rozumiem polityczną poprawność i piętnowanie patologii. Ale czy facet z własnym dzieckiem na kolanach musi być uznawany za zboczeńca?! Tylko dlatego, że leży w łóżku i nie ma na sobie koszulki?!”.
W kolejnej części wpisu odniósł się do nagości rodziców przy dzieciach, prezentując swój punkt widzenia na ten temat: „Osobiście uważam (ja akurat mam tu na sobie bokserki), że nie ma nic złego w nagości rodziców przy dzieciach… oczywiście do pewnego wieku. Wolę, żeby moje córki zdawały sobie sprawę już od najmłodszych lat, że chłopcy mają »siusiaki«. Może dzięki temu nie będą musiały zaspokajać swojej ciekawości dotyczącej podstaw anatomii, bawiąc się z kolegami w doktora”.
Prezenter zabrał głos także w kwestii tabu związanego z nagością przy dzieciach: „Tworzenie tabu, tajemnicy, zawstydzenia wokół seksualności to budowa fundamentu dla młodych ludzi, którzy później mogą łatwo zostać ofiarami swojej niewinności, ale i niewiedzy! Moje córki wiedzą, czym różni się mamusia od tatusia i dlatego nie robi to na nich żadnego wrażenia. I mam nadzieję, że dzięki temu unikną niepotrzebnych »niespodzianek« ze strony odważnych i chętnych do »pomocy« kolegów!”.
Zobacz także: