Maja Hyży właśnie spodziewa się czwartego dziecka. Choć zapewnia, że obecnie jest szczęśliwą mężatką, dodaje, że „poniekąd wie”, co może teraz przeżywać Joanna Opozda, i że mama Vincenta może liczyć na jej „totalne wsparcie”.

Reklama

Maja Hyży: „Joasiu, jestem z Tobą”

„Joasiu, nie miałyśmy przyjemności się jeszcze spotkać, ale jeśli to prawda, co czytam, to jestem z Tobą. Nie ma gorszych lęków dla kobiety w ciąży, dla młodej mamy, od tych, z którymi mierzy się teraz Twoja rzeczywistość” – napisała Maja Hyży zimą w mediach społecznościowych.

„Jesteś piękną, dzielną kobietą. Faceci, ogarnijcie się! Nie można być całkowicie wypłukanym z człowieczeństwa” – zakończyła swój wpis, dając do zrozumienia, że całym sercem stoi po stronie Joanny, a nie pozbawionych uczuć facetów…

Maja Hyży wie, jak to jest?

Ostatnio serwis plotkarski Jastrząb Post zamieścił nagranie z Mają Hyży, podczas którego dziennikarka zapytała o komentarz w sprawie sytuacji Joanny Opozdy.

„Jest to sytuacja niefajna i przykra bardzo” – zauważyła piosenkarka i dodała: „Ja poniekąd wiem, z czym mierzy się Asia i stąd pojawił się mój wpis ze wsparciem skierowanym w jej stronę”. Choć obecnie Maja Hyży może liczyć na wsparcie męża Konrada – ma za sobą rozstanie ze znanym wokalistą Grzegorzem Hyżym, który jest ojcem jej dwóch synów.

Zobacz także

Przypomnijmy, że Maja i Grzegorz rozstali się w 2013 r. po dwóch latach małżeństwa. Ich synowie, bliźniacy Wiktor i Alexander mieli wówczas 1,5 roku. Wokalistka spakowała się wtedy w jeden plecak i wyprowadziła z dziećmi z Kołobrzegu do Warszawy. Choć od tego czasu minęło prawie 10 lat – co i raz portale plotkarskie aż huczą od wzajemnych oskarżeń i oświadczeń, których autorami są byli małżonkowie. Przewijają się kwestie: wysokości alimentów, kontaktów z dziećmi, pełnych bólu wyznań…

Maja Hyży i Joanna Opozda umówią się, by pogadać na „babskie tematy”?

Maja Hyży wyraźnie czuje potrzebę solidarności z Joanną Opozdą. „Nie życzę żadnej kobiecie takiej sytuacji i wspieram Asię totalnie. Trzymam za nią kciuki i wierzę, że na pewno jej się uda. I że przetrwa ten okres. Kobieta to silne stworzenie i… kto jak nie my, ko ma poradzić sobie w takich sytuacjach?” – powiedziała piosenkarka.

„Jeśli Asia będzie oglądać moje nagranie i będzie miała ochotę wyjść na spacer z dzieckiem, to ja z miłą chęcią wesprę. Z miłą chęcią porozmawiam o babskich tematach, żeby zapomnieć o tych złych chwilach”.

Źródło: Jastrząb Post

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama