Małgorzata Rozenek-Majdan to jedna z czołowych gwiazd telewizyjnych stacji TVN, a jej najnowszy program "Iron-Majdan" jest jedną z głównych atrakcji tego sezonu w ramówce stacji. Jej profil na Instagramie śledzą tysiące osób. Trudno się dziwić, zdjęcia tam zamieszczone pokazują jej światowe życie w świetle jupiterów, ale też nie raz uchylają rąbka prywatności. Trudno przejść koło niej obojętnie.

Reklama

500 plus? Nie biorę, a może powinnam

Rozenek-Majdan raz na jakiś czas wypowiada mocne opinie na bieżące tematy polityczno-społeczne. Nie w tym dziwnego, wszak pochodzi z politycznego środowiska, jej tata Stanisław Kostrzewski był przez wiele lat jednym z najbardziej zaufanych politycznych przyjaciół prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Był skarbnikiem partii.

W wywiadzie dla tygodnika "Wprost" Rozenek-Majdan powiedziała, że program 500 plus to sukces prawicy. "Państwo ma obowiązek pomagać obywatelom, bo po to zostało stworzone" – stwierdziła. Chociaż dała do zrozumienia, że pewnie nie jest to program idealny. "Tak jak ze wszystkim, jest trochę dobrego i trochę złego" – podkreśliła. Czy Rozenek-Majdan korzysta z 500 plus? Nie! W sumie ma do tego prawo, jako mamie dwóch synów przysługują jej pieniądze na jedno dziecko. Jak wyznała, nie pobiera pieniędzy na dziecko, choć uważa to za swój błąd. "Może powinnam pobierać i dodawać na przykład na cele charytatywne. Muszę się nad tym zastanowić" – dodała.

Jesteście zdziwione? Pewnie nie. I słusznie. Rozenek-Majdan zdaje sobie sprawę, że jest w dużo lepszej sytuacji życiowej, niż większość Polek. "Dziękuję za to Bogu każdego dnia" – zwierzyła się. Ale – jak mówi – zdaje sobie sprawę, z jakimi problemami muszą borykać się kobiety każdego dnia. Dlatego apeluje, aby kobiety były solidarne ze sobą. "Ważne jest, żebyśmy się zjednoczyły i pomagały sobie wzajemnie" – powiedziała.

"Marzę, że nadejdą czasu, kiedy kobiety bez względu na poglądy, profesję czy sytuację majątkową będą się nawzajem wspierać. Mężczyźni niejako z urzędu mają większą siłę przebicia. Od dziecka wspierani" – analizuje.

Zobacz także

Nie słuchajmy bezkrytycznie kapłanów

Małgorzata Rozenek-Majdan nigdy nie ukrywała, za co bijemy jej brawo!, że swoich synów urodziła dzięki metodzie in vitro. Dziś program finansowania in vitro nie jest już finansowany przez rząd, a w Sejmie trwają prace nad rządowym projektem ostatecznie likwidującym samorządowe programy wspierania in vitro.

Rozenek-Majdan wspomina, że pierwsze in vitro robiła 12 lat temu i nawet nie wyobrażała sobie, że z biegiem czasu kobiety będą napotykać "ogromne problemy, ignorancje ze strony społeczeństwa, polityków". "Ja mówiłam o swoim problemie jawnie. Cała rodzina, rodzice mnie wspierali. To nigdy nie było tabu. Dziwiłam się, kiedy spotkałam kobiety, dla których przyznanie się do in vitro było dramatem. Ukrywały to nawet przed najbliższymi, przed matką i ojcem" – zwierzyła się.

Gwiazda Iron Majdan w mocnych słowach powiedziała, jak bardzo dotknęły ją słowa jednego z księży, który powiedział, że dzieci poczęte metodą in vitro mają "bruzdy na twarzy". "Jestem w*****ona. Tym bardziej, że autorem tych słów był ksiądz, którego przez lata wielbiłam i szanowałam". I chociaż sama jest katoliczką, to mówi, że nie należy słuchać bezkrytycznie słów kapłanów. "Chodzi o to, by być dobrym katolikiem, człowiekiem" - podkreśliła.

Czy jest przeciwna zaostrzaniu przepisów antyaborcyjnych? Nie! Małgorzata Rozenek-Majdan uważa, że nakazanie kobiecie pod groźbą odpowiedzialności karnej rodzenia dziecka, które nie ma szans na przeżycie jest barbarzyństwem. "Zaostrzenie ustawy jest pogwałceniem praw kobiet, a więc praw człowieka" - komentuje.

Zapraszamy do wypełnienia ankiety dla czytelniczek mamotoja.pl! Kliknij w grafikę:

mamotoja.pl

Małgorzata Rozenek-Majdan przedstawiła się w wywiadzie dla "Wprost" jako "udomowiona feministka", uwielbiająca rolę kury domowej. Jesteście zaskoczone taką jej odsłoną? Jak sądzicie, przeszła przemianę, czy też zawsze miała takie poglądy? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach!

Źródło: viva.pl

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama