Narodowa kwarantanna już za kilka dni? Wszystko na to wskazuje!
Liczba zakażeń koronawirusem stale rośnie. Wszystko wskazuje na to, że wprowadzenia narodowej kwarantanny możemy spodziewać się już w połowie przyszłego tygodnia.
W ostatnią środę Mateusz Morawiecki ogłosił kolejne zakazy w celu opanowania drugiej fali pandemii. Premier poinformował również, że nie jest to ostatni etap obostrzeń. Następnym ma być narodowa kwarantanna, która obejmuje między innymi zakaz przemieszczania się.
Zapowiedź premiera
„Jeżeli epidemia dotknie powyżej 50 przypadków na 100 tys. mieszkańców na 7 dni w skali kraju, to włączamy ten ostry hamulec bezpieczeństwa. Jeśli będzie w granicy 70-75 to wdrożymy zasady narodowej kwarantanny, czyli również ograniczenia w przemieszczaniu” - zapowiedział Mateusz Morawiecki.
Obecna sytuacja
Liczba wykrywanych przypadków zakażenia koronawirusem stale rośnie. Aktualnie wskaźnik zachorowalności wynosi 59,2 przypadki na 100 tys. mieszkańców (średnia siedmiodniowa). Z kolei województwo kujawsko-pomorskie już teraz kwalifikowałoby się do całkowitego lockdownu (72,5).
Pesymistyczny wariant
Obecnie przy ponad 300 tys. chorych, przyrost zakażeń na tym poziomie wynosi ok. 28 tys. nowych zakażeń dziennie. Obserwując aktualny przyrost zakażeń, można założyć, że taki trend się utrzyma. Jeśli tak się stanie, w okolicach środy (11.11.) może przekroczyć 70. To spowodowałoby wprowadzenie narodowej kwarantanny już w połowie przyszłego tygodnia.
Optymistyczny wariant
Pesymistyczny scenariusz zakłada rozpoczęcie narodowej kwarantanny w połowie przyszłego tygodnia. Jest jednak również optymistyczna wersja – w weekend wykonuje się mniej testów niż w dni powszednie. To z kolei oznacza, że dzienna liczba zakażeń jest niższa. Taki niższy wynik może przełamać średnią siedmiodniową wskaźnika zakażeń na 100 tys. mieszkańców. To spowodowałoby odroczenie w czasie narodowej kwarantanny.
Źródło: next.gazeta.pl
Zobacz także:
- Rząd w ostatniej chwili zamknął sklepy meblowe. Empiki pozostają otwarte. Ikea nie kryje zdziwienia
- Mimo pandemii kobiety po porodzie odwiedza KSIĄDZ!
- Dr Grzesiowski: „Decyzje o zamknięciu handlu są emocjonalne, a nie racjonalne”