Nie widzieliśmy czegoś tak przerażającego! Brak nam słów...
Jak ojciec można karać dziecko w taki sposób? Dobrze, że miało to miejsce w sklepie i ludzie mogli pomóc dziewczynce!
Jesteśmy wstrząśnięci tym, co zobaczyliśmy. Zdjęcie zamieszczone przez świadka zdarzenia, nie oddaje w pełni okrucieństwa tego ojca, który miał pod swoją opieką kilkuletnią dziewczynkę.
"Pilnuj swoich spraw!"
Gdy Erika Burch robiła zakupy w pobliskim sklepie, jej oczom ukazał się wstrząsający widok. Zobaczyła bowiem mężczyznę prowadzącego wózek sklepowy, do którego za włosy przywiązana była kilkuletnia dziewczynka!!!
Dziecko krzyczało z bólu i prosiło swojego tatę – proszę przestań, błagam to boli, więcej tego nie zrobię, puść mnie – błagało dziecko. Najwidoczniej dziewczynka otrzymała jakąś karę za to, co zrobiła. Nie chcemy nawet wiedzieć – za co, bo nic nie usprawiedliwia wymierzenie takiej kary małemu dziecku!
Gdy Erika Burch podeszła do mężczyzny by kazać mu przestać więzić dziecko, ten powiedział jedynie – "Pilnuj swoich spraw" – i nadal robił spokojnie zakupy.
Kobieta zrobiła zdjęcie dziecku i przekazała je policji. Ta jednak stwierdziła, że nie widzi żadnych poważnych obrażeń u dziecka, a ponad to ojciec jako prawny opiekun, może wyznaczać dziecku karę, więc oni nie będą w to ingerować!
Internauci żądają ukarania sprawcy!
Kobieta postanowiła nagłośnić sprawę w mediach społecznościowych. Wściekłość internautów była tak duża, że policja postanowiła jeszcze raz przyjrzeć się sprawie. Uznała, że zachowanie mężczyzny nosi znamiona przemocy i musi zostać przesłuchany.
Jesteśmy wstrząśnięte postawą policji, a także okrucieństwem tego ojca. Jak można przywiązać własne dziecko za włosy do wózka i prowadzić po sklepie jak psa?
Dziękujemy tej kobiecie za to, że nie przeszła obojętnie wobec takiego okrucieństwa! Niestety niewiele osób wykazałoby się taką odwagą i determinacją w pomaganiu innym! Błagamy, nie przechodźcie obojętnie w obliczu takiej sytuacji!
Jak Wy zareagowałybyście na taką sytuację? Czy pozostawiłybyście dziecko na pastwę losu?
Po co dziecku ojciec? - wyjaśnia psycholog, Jarek Żyliński