Radny PiS, a zarazem wuefista uczący w szkole podstawowej w Myślenicach dopuszczał się skandalicznego zachowana w stosunku do swoich uczniów. Całą sprawę opisała „Gazeta Wyborcza”.

Reklama

Nauczyciel zwracał się do uczniów w następujący sposób: „Możecie wypiąć biodra, wypiąć siura, a jak nie macie, to chłopcy mogą wam pokazać”, „Gdzie się łajdaczyłyście w zeszły weekend?”, „Macie być w moim zasięgu wzroku, bo jeszcze z dzieckiem wrócicie”, „Każdy facet to pijak, dziwkarz i krętacz, i za to nas kochacie”, „Wychodzą mi ładne dzieci... Gdyby była inna sytuacja, to kto wie... Jak coś, to możecie się do mnie zgłosić” – mówił do dziewczynek.

Uczniowie podczas lekcji byli także upokarzani przez nauczyciela: „Jesteście upośledzeni”, „Nadajcie się do szkoły specjalnej, w każdym mieście jest taka szkoła”, „Biegacie jak banda pedałów”.

To niedorzeczne zachowanie nauczyciela nigdy nie powinno mieć miejsca. Przykro jest nam cytować te okropne słowa kierowane do uczniów, którym bezwzględnie należy się szacunek.

Co z konsekwencjami?

Uczniowie poskarżyli się nauczycielom. W październiku ubiegłego roku do dyrektora placówki wpłynęły dwa pisma w tej sprawie od nauczycieli. W listopadzie dyrektor szkoły zawnioskował w Małopolskim Kuratorium Oświaty o to, by podjęło ono odpowiednie kroki w tej sprawie i wszczęło wobec wuefisty postępowanie dyscyplinarne. Przedstawiciele kuratorium zareagowali dopiero po siedmiu tygodniach – wtedy właśnie po raz pierwszy zjawili się w szkole w związku z zaistniałą sytuacją.

Zobacz także

Choć zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające – sprawa nadal nie została wyjaśniona. Nauczyciel aktualnie przebywa na urlopie zdrowotnym. Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak nie spieszy się z wyciągnięciem odpowiednich konsekwencji wobec radnego PiS.

Do kuratorium została jednak wezwana jedna z nauczycielek, która złożyła skargę na wuefistę i to właśnie ona musi się tłumaczyć. „Wezwanie dotyczy postępowania wyjaśniającego w związku z zarzutami popełnienia czynów uchybiających godności zawodu nauczyciela” – napisało kuratorium w liście skierowanym do nauczycielki.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Piszemy też o:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama