Minister zdrowia zapowiedział, że skala obostrzeń będzie zależała od tego, jak dalej rozwinie się pandemia. Według resortu zdrowia szczyt zakażeń prognozowany jest za ok. półtora tygodnia. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, jednak z danych o aktualnych zakażeniach wynika, że scenariusz wprowadzenia ostrych limitów od początku grudnia jest bardzo możliwy. Jeżeli liczba zakażeń koronawirusem zacznie spadać w ciągu najbliższych dni – możliwe, że obostrzenia nie zostaną zaostrzone.

Reklama

Jakie obostrzenia planuje rząd?

Z nieoficjalnych ustaleń portalu Interia wynika, że wprowadzone obostrzenia będą polegały na ograniczeniu liczby osób w miejscach publicznych, czyli:

  • sklepach,
  • restauracjach,
  • kinach,
  • teatrach,
  • hotelach,
  • środkach transportu publicznego.

Limity miałyby jednak nie obowiązywać osób zaszczepionych na COVID-19 – właściciele będą mieć wtedy obowiązek sprawdzania certyfikatów przy wejściu do obiektu.

Na antenie Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że najprawdopodobniej obostrzenia nie zostaną wprowadzone w całej Polsce, a jedynie w powiatach, w których system zdrowia jest niewydolny.

Źródło: wydarzenia.intera.pl, warszawawpigulce.pl

Zobacz także

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama