Reklama

Aleksandra Żebrowska pochwaliła się zdjęciem z domowego treningu: młoda mama ćwiczy ze skakanką w dłoniach, ale przy okazji ujawnia spory problem zdrowotny. Żebrowska cierpi na nietrzymanie moczu po porodzie. I chociaż fanki ze śmiechem przyznają, że świetnie znają tę dolegliwość z własnego doświadczenia, to inne upominają: to trzeba leczyć.

Reklama

Ola Żebrowska: najtrudniejsze jest trzymanie moczu

Żebrowska urodziła trzecie dziecko niespełna pół roku temu, ale wciąż boryka się z problemami typowymi dla okresu połogu. W żartobliwym poście Ola przyznała, że dokucza jej nietrzymanie moczu, częste powikłanie u kobiet po porodzie. Najwyraźniej ujawnia się ono w czasie skakania, np. na skakance, kichania czy kasłania, a przyczyną nietrzymania moczu są osłabione mięśnie dna miednicy.

„Kto by pomyślał, że w skakaniu na skakance najtrudniejsze będzie trzymanie moczu” − napisała z właściwym sobie dystansem Ola, a fanki jak zwykle podziękowały jej za rozbrajającą szczerość. Żebrowska poruszyła bowiem kolejny problem, doskonale znany matkom, a będący często powodem wstydu i kompleksów. Nie ma się czego wstydzić! − to właśnie przekazuje Ola swoim wpisem, dodając hashtag #niejesteśsama i okazując tym samym wsparcie mamom w podobnej sytuacji.

Choć jednocześnie warto podkreślić: nietrzymanie moczu wymaga leczenia, bo zaniedbany problem może prowadzić do poważniejszych kłopotów w przyszłości. Najlepiej jak najszybciej zacząć ćwiczenia dna miednicy, czyli mięśni Kegla.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama