Zbiorowe mogiły i pogrzeby coraz częściej w dużych miastach

W dzień Dziecka Utraconego, które obchodzone jest w Polsce 15 października odbył się pierwszy we Wrocławiu pogrzeb ekumeniczny, gdzie pochowano 50 nienarodzonych dzieci. Inicjatywa powstała dzięki rodzicom, którzy przeżyli stratę dziecka, które przedwcześnie przyszło na świat i nie przeżyło. Rodzicom na pomoc przyszły siostry boromeuszki prowadzące we Wrocławiu fundację Evangelium Vitae. Siostry przeprowadziły kwestę zbierając środki na zbiorową mogiłę dla zmarłych w wyniku poronienia dzieci. Miejsca zbiorowego pochówku dzieci utraconych powstały już w wielu dużych miastach m.in. w Warszawie, Łodzi, Zielonej Górze, Białymstoku. Ich lista rośnie w imponującym tempie.

Reklama

- Dobrze, że w tak wielu miejscach dochodzi do pochówku dzieci, które urodziły się martwe – mówi Maria Bienkiewicz, z Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia w Warszawie.- Dla mnie jest to oznaka tego, że dorastamy do swojego człowieczeństwa. – Kiedy po raz pierwszy w 2005 roku organizowaliśmy taki pogrzeb rozpętała się prawdziwa burza, która zakończyła się postępowaniem prokuratorskim związanym z zarzutami o bezczeszczenie zwłok. Moim zdaniem dobrze się stało, że wiele osób przy tej smutnej okazji usłyszało, co dzieje się potem ze zwłokami maleńkiego dziecka, które przedwcześnie zmarło w łonie matki.

Zbiorowe pogrzeby dzieci, które urodziły się martwe, albo zmarły w łonie matek odbywają się kilka razy do roku. W szpitalach dużych miast w ciągu roku dochodzi do tysiąca martwych urodzeń i poronień. (Dane przykładowe z Wrocławia). Wielu rodziców również coraz częściej z własnej inicjatywy chce pochować dziecko, które zmarło w wyniku poronienia.
W przypadku, gdy dziecko urodziło się martwe w szpitalu, rodzice mogą odebrać jego ciało za pośrednictwem firmy pogrzebowej a pracownik szpitala powinien wystawić pisemne zgłoszenie urodzenia martwego dziecka i przekazać zgłoszenie do Urzędu Stanu Cywilnego.

Szczątki dzieci już nie są odpadem medycznym

W Polsce do 2002 roku dzieci urodzone martwe przed 22. tygodniem ciąży określane były jako szczątki i spopielano je jak odpady medyczne. Zmieniło to rozporządzenie Ministra Zdrowia, które weszło w życie w styczniu 2007 roku. Od tego czasu rodzice dzieci martwo urodzonych i tych, które zmarły w wyniku poronienia, mogą je godnie pochować. W ciągu 48 godzin rodzice mogą wystąpić o wydanie zwłok swojego zmarłego przed narodzeniem dziecka i mają prawo otrzymać jego kartę zgonu.
- Mogą. Niestety w wielu szpitalach rodzice mają jeszcze problem z wydaniem zwłok martwego dziecka w wyniku poronienia – mówi Maria Bienkiewicz z Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. – Wynika to z nieprecyzyjnych i niejednolitych przepisów prawa. A rodzice mają prawo do godnego pochówku zmarłego dziecka. Bo od momentu poczęcia to jest już człowiek.
Nieprecyzyjne przepisy polegały na tym, że przez lata nie było podstaw prawnych do odmowy wydania przez Zakład Opieki Zdrowotnej ciał takich dzieci. Nie było jednak także podstaw prawnych do ich wydawania. Lekarze często wedle uznania pozwalali rodzicom zabrać zwłoki, bądź takiego prawa odmawiali.

Polecamy: Kiedy ciąża po poronieniu?

[CMS_PAGE_BREAK]

Zobacz także

Rodzice walczą z bólem, stratą i ... systemem

Rodzice, którzy stracili swoje dzieci, borykali się często nie tylko z cierpieniami, ale także z przepisami, które np. zezwalały na wydawanie karty zgonu niezbędnej do pogrzebu dzieci. Przepisy nie precyzowały, czy karty należy wydawać także rodzicom dzieci, które zmarły w wyniku poronienia przed 22. tygodniem ciąży. To powodowało, że w niektórych szpitalach wydawano te karty, w innych nie.
Z problemem takim borykała się m.in. pani Monika z Łodzi. 29-latka, która poroniła nie mogła otrzymać karty zgonu dziecka.
- Pracuje w branży medycznej, więc uruchomiłam swoje znajomości i rozpętałam burzę, dopiero wtedy wydano mi dokument - wspomina kobieta. – Żal mi innych rodziców, którzy podobnie jak ja muszą przez to przechodzić.
Zdaniem Marii Bieniewicz winne tej sytuacji są nie tyle szpitale, co brak precyzyjnych przepisów.
- Brakuje jednolitego rozporządzenia w tej sprawie – mówi Bieniewicz. – Moim zdaniem sprawą powinna się zająć Najwyższa Izba Kontroli.

Warto wiedzieć!

  • Rodzice, których dziecko zmarło jeszcze przed narodzeniem, niezależnie od tego, na jakim etapie ciąży doszło do zgonu dziecka, mają prawo pochować swoje dziecko.
    W przypadku, gdy dziecko urodziło się martwe w szpitalu, rodzice mogą odebrać jego ciało za pośrednictwem firmy pogrzebowej. Niezależnie od długości trwania ciąży, pracownik szpitala powinien wystawić pisemne zgłoszenie urodzenia martwego dziecka. Szpital ma obowiązek przekazać zgłoszenie do Urzędu Stanu Cywilnego w terminie trzech dni.
  • Jeżeli lekarz wystawi zgłoszenie urodzenia martwego dziecka, to matka może skorzystać z 8 tygodni urlopu macierzyńskiego, uzyskać zasiłek pogrzebowy z ZUS oraz odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej (jeżeli umowa tak stanowi).
  • Polskie prawo zapewnia możliwość godnego pochówku dziecka, które zmarło przed swoimi narodzinami. Jeżeli nie jest możliwe określenie płci dziecka, to na podstawie karty zgonu do celów pochówkowych, rodzice mogą pochować dziecko na własny koszt.
Reklama

Czytaj także: Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci i przemijaniu.

Reklama
Reklama
Reklama