Od grudnia 2016 do czerwca 2017 liczba osób, które otrzymują świadczenie 500+ w formie rzeczowej wzrosła z 1202 do 1795. Chociaż to zaledwie 0,05 procent wszystkich wypłat świadczenia w ramach programu, rodzice zaczęli się zastanawiać: na jakiej podstawie urzędnicy odbierają rodzinom pieniądze?

Reklama

Weekend w SPA, alkohol, nowe buty? Możesz stracić 500+

Rodziny, które wydają środki z programu 500+ niezgodnie z przeznaczeniem, mogą utracić prawo do świadczenia w formie finansowej. W takiej sytuacji zamiast pieniędzy dostaną pomoc w formie rzeczowej.

Jednym z celów programu 500+ jest poprawa jakości życia polskich dzieci. Dodatkowe pieniądze powinny być przeznaczane na rozwój i wychowanie dzieci: na pieluchy, wycieczki szkolne, wyprawkę do szkoły czy przedszkola, zajęcia dodatkowe, wyposażenie pokoju, ubrania, żywność – wszystko to, co ma bezpośredni wpływ na dzieci. Jeśli do urzędu gminy wpłyną informacje, że rodzina nie korzysta ze środków zgodnie z ich przeznaczeniem, urzędnicy mogą zmienić formę świadczenia z finansowej na rzeczową (żywność, ubrania, przybory szkolne, zabawki, ale też zajęcia pozaszkolne czy opłaty za mieszkanie).

Należy jednak pamiętać, że urzędnicy nie podejmują decyzji wyłącznie na podstawie zgłoszenia. Przed przyznaniem 500+ w formie rzeczowej przeprowadza się wywiad środowiskowy, który ma potwierdzić, czy rodzice rzeczywiście marnotrawią pieniądze z programu.

Co myślicie o takiej formie wypłaty świadczenia? To dobre rozwiązanie?

Zobacz także

Zobacz także: Nowy wniosek o 500+ – najlepiej złożyć do końca sierpnia! [WNIOSEK DO DRUKU]

Reklama

Źródło: tvn24bis.pl

Reklama
Reklama
Reklama