Radom: pobity 3-latek. Dziecko jest w stanie krytycznym
Do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu trafił trzylatek z obrażeniami spowodowanymi prawdopodobnie stosowaniem wobec niego przemocy. Pogotowie do pobitego chłopczyka wezwała jego babcia.
15 lutego w godzinach porannych dyżurny miejscowej policji otrzymał zgłoszenie o sprawie od pracowników Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Z jednego z mieszkań zostało zabrane dziecko z obrażeniami ciała. Do zdarzenia doszło w miejscowości Garbatka-Letnisko na terenie powiatu kozienickiego.
„Trzylatek ma poważne obrażenia ciała, a jego stan lekarze określają jako krytyczny” – powiedział Łukasz Skrzeczyński, wiceprezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
Stan dziecka
Chłopczyk, który został zabrany z domu przez ratowników medycznych, był już nieprzytomny, po zatrzymaniu krążenia. Dziecko miało także obrzęki głowy. Maluszek został zaintubowany. Na oddziale neurochirurgii przeszedł operację usunięcia krwiaka. Następnie, w stanie krytycznym, został przewieziony na oddział anestezjologii i intensywnej terapii leczenia bólu. Jego stan się nie zmienia.
„Zespół ratownictwa medycznego przywiózł to dziecko do naszego szpitala na skutek zatrzymania krążenia, które nastąpiło w domu i urazu głowy. Dziecko, które do nas przybyło, zostało po przebadaniu w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przekazane na oddział neurochirurgii, gdzie zostało poddane operacji usunięcia krwiaka. Dziecko było nieprzytomne. Po operacji w stanie krytycznym zostało przekazane na oddział anestezjologii naszego szpitala” – dodał Łukasz Skrzeczyński.
Sprawę bada prokuratura
Aktualnie sprawę bada radomska policja pod nadzorem prokuratury w Kozienicach. Jak podaje portal rdc.pl, z nieoficjalnych informacji wiadomo, że w domu chłopca wielokrotnie dochodziło do przemocy. O znęcanie się nad chłopczykiem podejrzewany jest jego ojciec. Mężczyzna został zatrzymany.
Do szpitala trafiła także matka dziecka, która jest obecnie w zaawansowanej ciąży. Wobec kobiety także został zastosowany dozór policyjny.
Źródło: wiadomosci.wp.pl, www.rdc.pl, www.polsatnews.pl
Piszemy też o: