Reklama

Do tej pory każda samotna matka lub ojciec, mógł rozliczając się z dzieckiem skorzystać z ulgi podatkowej. Czy coś się w tym temacie zmieniło?

Reklama

Samotny czy nie?

Urząd skarbowy postanowił weryfikować, czy samotny rodzic w rzeczywistości jest samotny. Zgodnie z najnowszą interpretacją samotny rodzic to taki, który wychowuje dziecko bez udziału drugiego rodzica. Co to oznacza w praktyce? Jeśli mimo rozwodu drugi rodzic angażuje się w wychowanie dziecka, np. odbiera z przedszkola lub spędza z im weekendy, to ten pierwszy nie będzie mógł skorzystać z ulgi podatkowej. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w ten sposób odpowiedział kobiecie będącej po rozwodzie, która przez większość czasu sama wychowuje syna. Nie może się ona rozliczać jako samotna matka. Skarbówka oparła swoją decyzję na tym, że zgodnie z decyzją sądu władza rodzicielska należy do obojga rodziców (żadnemu z nich nie została ona ograniczona). A więc każdy z rodziców ma takie same prawa i obowiązki wobec dziecka.

Niekorzystna zmiana?

Rodzicom nie podoba się takie rozwiązanie, gdyż osoby samotnie wychowujące dziecko uważają, że to na nich spoczywa główny ciężar wychowania, nawet jeśli mają pomoc drugiego rodzica. Jednak warto zaznaczyć, że wykładnia art. 6 ust. 4 ustawy o PIT się nie zmieniła. Prawo do wspólnego rozliczenia z dzieckiem przysługuje, jeżeli „rodzic lub opiekun w roku podatkowym samotnie wychowuje dzieci”. Zatem samotne wychowywanie dzieci jest warunkiem koniecznym. A więc kto może skorzystać z takiej ulgi? Prawo do preferencyjnego rozliczenia przysługuje tylko osobie wychowującej dziecko będącej opiekunem prawnym dziecka lub jednym z rodziców (biologicznym lub przysposabiającym), która jest panną, kawalerem, wdową, wdowcem, rozwódką, rozwodnikiem albo osobą, w stosunku do której sąd orzekł separację w rozumieniu odrębnych przepisów, lub osobą pozostającą w związku małżeńskim, jeżeli jej małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności.

Korzystaliście kiedyś z takiej ulgi? Napiszcie w komentarzach.

Źródło: wp.pl, businessinsider.com.pl, Rzeczpospolita

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama