Stephanie Jaegers trafiła to szpitala z silnym bólem brzucha. Podejrzewała, że to kamienie nerkowe. Kiedy lekarze powiedzieli, że jest w 38. tygodniu ciąży i właśnie zaczęła rodzić, była w szoku. Jak to w ogóle możliwe?!

Reklama

"Cóż, Stephanie i ja sądziliśmy, że to kamienie nerkowe, a to ten oto piękny chłopczyk. Shaun Jude Jaegers urodził się o 3:50 dziś rano, ważąc 3,260 kg. Wciąż jesteśmy w kompletnym szoku, dziękujemy za wszystkie modlitwy i życzenia. Czas zmieścić 9-miesięczne przygotowania w 2 dni!" – napisał na Facebooku dumny (i zaskoczony!) tata, Michael Jaegers.

Wiele osób zastanawia się, jak to w ogóle możliwe, że można być w ciąży i o tym nie wiedzieć. Michael postanowił rozwiać wszystkie wątpliwości i w poście na Facebooku wyjaśnił, dlaczego ani jego żona, ani on, nawet nie podejrzewali ciąży.

Zobacz także

"Jak przez 8 miesięcy mogliście nie zauważyć, że to ciąża?" – Michael przyznaje, że on i jego żona często słyszą to pytanie, ale jeszcze częściej sami je sobie zadają. Jak to możliwe? Najdziwiniejsze było to, że Steph przez całą ciążę miała okres. Przez ułożenie pośladkowe Shauna nie czuła kopania ani innych ruchów dziecka. Przez zmiany hormonalne w organizmie lekarze stwierdzili, że to stan przedmenopauzalny. Nie sądzili, że to nie objawy menopauzy, a ciąża. Co więcej Stephanie złamała kostkę i przez kilka ostatnich tygodni była unieruchomiona. "Mam nadzieję, że to choć trochę wyjaśni wam, dlaczego ten poród był dla nas takim szokiem. Nie umiem nawet nazwać tych emocji, które towarzyszyły nam przez ostatnie 12 godzin. Od googlowania "leczenia kamieni nerkowych" do ataku paniki, bo nie tylko jesteśmy w ciąży, ale nasze dziecko pojawi się na świecie w ciągu godziny" – dodał Michael.

Przyznajcie, takich historii nie czyta się codziennie! Młodym rodzicom życzymy dużo szczęścia – kto wie, może to i lepiej, że ominął ich 9-miesięczny stres związany z przygotowywaniami?

Reklama

Czytaj także: Chcemy rodzić właśnie w taki sposób!

Reklama
Reklama
Reklama