Reklama

Po chwilowym ustąpieniu pandemii świat znowu staje do walki z koronawirusem. Nowe ogniska zarażonych pojawiły się w Chinach, a Europa i Ameryka tak naprawdę jeszcze nie pozbyły się wirusa na dobre i znów obserwowany jest wzrost zachorowań. W Polsce liczba zarażonych wciąż jest wysoka i każdego dnia pojawiają się nowe przypadki, więc nie można jeszcze mówić o wygasaniu pierwszej fali epidemii. Minister Szumowski zapowiada, że obowiązek zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej, w tym również na ulicach, będzie musiał powrócić. Czy inne, zniesione już obostrzenia, również zaczną na nowo obowiązywać?

Reklama

Druga fala zachorowań na koronawirusa nastąpi jesienią?

Zdaniem Łukasza Szumowskiego koronawirus zacznie przybierać na sile na jesieni, wraz z pojawieniem się sezonu grypowego. W wywiadzie udzielonym dla PAP zapewnił jednak, że Ministerstwo Zdrowia stara się dobrze na tę ewentualność przygotować. „Kontynuujemy zakupy środków ochrony i sprzętu. Mamy opracowany i przetestowany model powoływania szpitali jednoimiennych. Mamy doświadczenie w powoływaniu do życia izolatoriów. Dość dobrze radzimy sobie z szybkim zamykaniem ognisk” – poinformował.

Zobacz także: Koronawirus a grypa: objawy, podobieństwa i różnice

Wrócą obowiązkowe maseczki, ale nie będzie zamknięcia gospodarki

Minister zdrowia przewiduje, że podczas drugiej fali epidemii „zakażeń może być więcej niż obecnie”. W tej chwili przeciwciała na koronawirusa ma zaledwie 1,5 proc. społeczeństwa. Mimo to nie ma mowy o powtórnym zamknięciu gospodarki. „Na pewno kolejnego lockdownu już nie będzie” – przyznał w rozmowie z PAP.

Aby jednak uchronić jak największą liczbę osób przed zarażeniem, konieczne będzie powtórne nałożenie obowiązku noszenia maseczek w całej przestrzeni publicznej. „W formule, jaką mieliśmy, maski powrócą, jeśli będziemy mieli drugą falę epidemii. To rzecz, którą można łatwo wprowadzić” – powiedział minister i dodał, że częściowo nakaz ten nadal przecież obowiązuje. „W sklepach, urzędach i we wszelkich pomieszczeniach, gdzie styka się ze sobą wiele osób, istnieje obowiązek zakrywania nosa i ust. Ten obowiązek jest także wówczas, gdy nie jesteśmy w stanie utrzymać bezpiecznego dystansu z innymi ludźmi” – przypomniał Łukasz Szumowski.

Źródło: pap.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama