To najlepszy sposób na histerię dziecka – musisz go wypróbować, działa!
Jak sobie radzić z dziecięcą histerią? Ten amerykański aktor ma na to sposób. Zobaczcie zdjęcie, które opublikował na Facebooku i skorzystajcie z jego metody!
Co robić, gdy dziecko dostaje ataku histerii w miejscu publicznym? Nic! Taką metodę przyjął amerykański aktor Justin Baldoni. Post, który opublikował na Facebooku, udostępniono już ponad 40 tysięcy razy – ta metoda musi działać!
Jak reagować, gdy dziecko wpada w złość?
Zdjęcie, które Justin Baldoni opublikował na Facebooku, przedstawia scenkę znaną wielu rodzicom: kilkuletnia córka aktora leży na podłodze w supermarkecie i płacze. Justin nie próbuje jej uspokajać, nie tłumaczy, nie prosi, nie krzyczy, wręcz przeciwnie: stoi obok w milczeniu i obserwuje dziewczynkę. Towarzyszy mu jego ojciec, dziadek 2-letniej Mayi. W podpisie do zdjęcia aktor wyjaśnił, że pozwolenie dziecku na wyrażanie emocji jest bardzo ważne dla jego rozwoju.
"Nasze dzieci uczą się, przetwarzają tak wiele informacji I nie wiedzą, co zrobić z tymi wszystkimi uczuciami, które przeżywają. Chcę się upewnić, że moja córka wie, że nie ma nic złego w tych uczuciach. Nie zawstydzam się, kiedy dostaje ataku histerii w sklepie spożywczym albo na pokładzie samolotu" – napisał Justin. "Nie wstydźmy się za nasze dzieci. Ich zachowanie nam nie zagraża. Właściwie... Powinniśmy być nieco milsi i bardziej wyrozumiali dla nas samych" – dodał. Zobaczcie zdjęcie, które opublikował:
"Czujemy, że wszyscy na nas patrzą i nas oceniają"
Pod zdjęciem pojawiło się kilka tysięcy komentarzy. Większość internautów pochwaliła sposób Justina na radzenie sobie z dziecięcym gniewem. Jedna z użytkowniczek, Jessica, napisała coś, co powinien przeczytać każdy rodzic: "Inną rzeczą, którą uwielbiam w tym zdjęciu, jest to, że świat idzie naprzód, a wy dwoje po prostu tam stoicie. Jako rodzice, często czujemy, że wszyscy patrzą na nas i nas oceniają, przez co gwałtownie reagujemy, zamiast skupić się na dziecku. Czasem tak jest, ale w większości przypadków ludzie są zbyt zajęci własnymi sprawami, żeby zwracać na nas uwagę" – napisała Jessica. Jej komentarz polubiło aż 15 tysięcy osób! Musicie przyznać, że czasem obawa, co pomyślą inni, rozprasza i nie pozwala skoncentrować się na dziecku...
Gdy następnym razem wasze dzieci dostaną ataku histerii w miejscu publicznym, stańcie obok nich w spokoju, tak, jak zrobił to Justin. Nie zwracajcie uwagi na innych ludzi – to wasze dziecko i jego emocje są najważniejsze, nie reakcje gapiów.
Zobacz także: Bunt dwulatka: 8 sposobów na ataki histerii u dziecka
Źródło: Facebook