Anastazja pochodzi z Rosji i ma zaledwie 6 lat, ale jej profil na Instagramie obserwuje już pół miliona osób z całego świata. Mama dziewczynki od ponad dwóch lat regularnie publikuje efekty sesji fotograficznych, w których jej dziecko bierze udział. Internauci dosłownie rozpływają się nad jej urodą, nazywając ją najładniejszą dziewczynką na świecie. Anastazja wygląda dosłownie, jak żywa lalka.

Reklama

Buzia aniołka

Anastazja ma długie ciemne włosy i duże niebieskie oczy, mimo to „poprawia się” jej urodę makijażem i soczewkami kontaktowymi. Sesje dziewczynki to jednak nie tylko zabawa na internetowym profilu. Karierą 6-latki zajmuje się już profesjonalna agencja modelek, a mała Anastazja ma już za sobą udział w dziesiątkach profesjonalnych sesji i została twarzą najsłynniejszych marek odzieżowych w Rosji. Efekty kolejnych sesji są wrzucane na Instagram, gdzie budzą zachwyt internautów.

Nie brakuje także osób oburzonych takim postępowaniem matki. Internautów niepokoi, że dziecku robi się makijaż i w tak młodym wieku uczy, że wygląd zewnętrzny jest tak ważny. To, co robi, nie jest niewinną przygodą, a regularną pracą, która może mieć duży wpływ na jej psychikę.

UWAGA: jeśli nie widzisz naszej galerii zakupowej, dodaj Babyonline.pl do białej listy w Adblock.

Niestety wśród komentarzy nie brakuje również niestosownych treści. Pojawiają się choćby propozycje randki, niektórzy naciskają też, by zrezygnowała z grzywki, żeby „wyglądać na starszą” albo stwierdzają, że „mieli już lepsze”.

Zobacz także

Sceptycy mają wiele racji. Kilka lat temu było głośno między innymi o Thylane Blondeau, która jako 9-latka zadebiutowała w Vogue ustylizowana na wampa, czy o Kristinie Pimenovej, która również w wieku 9 lat, miała podpisane kontrakty z takimi domami mody jak Roberto Cavalli, Dolce & Gabbana oraz Armani. Wiele wątpliwości wzbudza także robienie z dzieci Małych Miss. Liczbę konkursów piękności dla dzieci na świecie szacuje się w tysiącach. Także w Polsce jest ich coraz więcej, choć wciąż wyglądają one nieco inaczej niż w USA.

Zawód nie dla dziecka

Choć niemalże każda mała dziewczynka lubi się przebierać i bawić w modelkę lub księżniczkę to powinna to być tylko zabawa w domowym zaciszu. Regularne stylizowanie małych dziewczynek i upublicznianie ich wizerunku sprawia, że są wystawione na ocenę świata, zanim jeszcze potrafią sprostać oczekiwaniom dorosłego życia. Psychologowie twierdzą, że może mieć to znaczący wpływ na kształtujący się dopiero świat wartości dziecka.

Dziecięce modelki, zazwyczaj zostają w zawodzie i trzeba przyznać, że jest to praca dla młodych ludzi, tylko pytanie, jak młodych? Ta granica ciągle się obniża.

Co sądzicie o takim dbaniu o karierę dziecka? Napiszcie w komentarzach.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama