Żory: pijany ojciec „opiekował się” malutkim dzieckiem. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia
Mieszkaniec Żor miał zajmować się 2-letnią córeczką, podczas gdy jego żona przebywała w szpitalu. Gdyby nie czujność matki, mogłoby dość do tragedii. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał 3,5 promila.
O skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniu męża poinformowała policję bardzo zaniepokojona mama 2-letniej dziewczynki. Kobieta przebywała w szpitalu, a z rodziną kontaktowała się przez jeden z popularnych komunikatorów. Podczas rozmowy nabrała podejrzeń co do stanu psychofizycznego swojego męża.
Ojciec pijany w sztok
W środę (13.04) około godziny 21:00 dyżurny żorskiej policji otrzymał prośbę o interwencję. Zaniepokojona matka obawiała się o bezpieczeństwo przebywającej pod opieką jej męża córeczki. Przypuszczała, że mężczyzna jest kompletnie pijany. I miała rację. 41-letni ojciec w wydychanym powietrzu miał prawie 3,5 promila alkoholu. „Kobieta wykazała się odwagą, odpowiedzialnością i rozsądkiem. Dobro dziecka jest dla niej najważniejsze”, komentuje rzecznik policji w Żorach Marcin Leśniak.
Dziewczynka jest bezpieczna
Po natychmiastowej interwencji policji 2-letnią dziewczynkę przekazano pod opiekę wujka, brata matki. Na szczęście dziecku nic się nie stało, ale śledczy wszczęli postępowanie mające na celu ustalenie, czy dziewczynce nie groziło niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, ojcu grozi do 5 lat więzienia.
Przypominamy, że zachowanie trzeźwości podczas opieki nad dzieckiem jest rodzicielskim obowiązkiem. Zgodnie z art. 160 § 2 kodeksu karnego rodzicom, za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo, nad którym sprawowali opiekę, może grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Źródło: zory.naszemiasto.pl, TVN24 Katowice
Piszemy też o: