Kiedy zamiast cesarki kleszcze lub próżnociąg?
Czasem lekarze odmawiają przeprowadzenia zabiegu cesarskiego cięcia, tłumacząc, że już jest za późno na podjęcie takiej decyzji. Sprawdź, kiedy wykonuje się nieplanowaną cesarkę i czym można ją w pewnych sytuacjach zastąpić.
Gdy słuchamy porodowych historii, czasem pojawia się w nich wątek, że lekarz odmówił wykonania cesarskiego cięcia, ponieważ było już na nie za późno. Sprawdzamy, w jakich sytuacjach rzeczywiście nie można zakończyć porodu operacyjnie, choć takie rozwiązanie było wcześniej brane pod uwagę.
Co jest powodem nieplanowanej cesarki?
Wskazania do planowego cesarskiego cięcia są jasno określone – mówi dr Marzena Jurczak-Czaplicka, ginekolog położnik z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. – Mogą wynikać z kondycji lub położenia płodu, a także ze stanu zdrowotnego lub budowy anatomicznej jego mamy. Ale w trakcie porodu mogą ujawnić się również inne przesłanki do jego operacyjnego zakończenia, wyjaśnia ekspertka. Są to między innymi:
- zaburzenia tętna dziecka,
- brak postępu w I, a czasem także w II okresie porodu.
Kiedy jest za późno na cesarskie cięcie?
Może się jednak zdarzyć, że poród jest już tak dalece zaawansowany, a główka dziecka znajduje się na tyle nisko w kanale rodnym (w II okresie porodu), że przy zaburzeniach w zapisie KTG dla dziecka korzystniejsze jest użycie próżniociągu położniczego lub kleszczy – tłumaczy dr Jurczak-Czaplicka. Lekarka podkreśla, że decyzja o sposobie zakończenia porodu jest zawsze poprzedzona badaniem położniczym, które pozwala wybrać najkorzystniejszą metodę i dla zdrowia dziecka, i dla rodzącej.
Zobacz też:
- Cesarskie cięcie krok po kroku
- Jak wygląda poród przez cesarskie cięcie? [WIDEO]