1. Pamiętaj, że jesteś równie ważną osobą jak twoje dziecko

Oczywiście w tej chwili jego potrzeby są pilniejsze, ale to nie oznacza, że możesz zaniedbywać siebie.

Reklama

2. Nie wykonuj codziennie wszystkich obowiązków

Bo się nie da! Spróbuj uczyć się odróżniania zajęć ważnych od tych, z których można (a może trzeba) na jakiś czas zrezygnować, np. z prasowania. Pamiętaj, że nie musisz być jednocześnie idealną matką, żoną i gospodynią. Kiedyś miałaś więcej czasu, bardziej dbałaś o mieszkanie i lubiłaś wypady do kina. Teraz masz inne sprawy na głowie.

3. Rozkładaj siły równomiernie w ciągu dnia

Nie spalaj się przy gotowaniu trzydaniowego obiadu, bo nie starczy ci siły i cierpliwości do dziecka grymaszącego przy jedzeniu.

4. Walcz z biernością

Otępienie, apatia, zrezygnowanie – to wszystko przytrafia się każdej osobie nastawionej na spełnianie potrzeb dziecka. Postaraj się nie marnować czasu – nawet jeśli wydaje ci się, że nie masz już siły, poczytaj, obejrzyj film, posłuchaj ulubionej muzyki.

5. Naucz się wyrażać swój gniew

Mów, że coś jest nie tak, że coś cię złości. Nie musisz być wiecznie uśmiechniętym aniołem. Pamiętaj jednak, że nie zawsze możesz okazywać zniecierpliwienie – małe dziecko tego nie zrozumie, a jedynie się wystraszy. Jeśli czujesz ogromne pokłady złości, wyładuj je, gimnastykując się.

Zobacz także

6. Walcz z ingerencją własnej matki i teściowej

W myśl powiedzenia „mój dom moją twierdzą" to ty ustalasz tu zasady. Jeśli krytykują cię, że nie jest pozmywane, niech ci pomogą (tak, tak, to wcale nie wstyd prosić o pomoc) albo zaakceptują fakt, że nie dajesz rady.

7. Poznaj swoje słabe strony

I postaraj się jakoś je wzmocnić. Jeśli np. szczególnie źle znosisz brak snu – odsypiaj, kiedy i ile się da. Gdy nie cierpisz gotować, rób to raz na kilka dni, ale hurtowo. Niby drobiazgi, ale zmniejszają stres.

Reklama

8. Zastanów się, co ci pomaga przetrwać trudne chwile

I rób to! Każda osoba ma inne sposoby radzenia sobie ze stresem i napięciem. Można spotykać się ze znajomymi, ugotować sobie coś pysznego, wypłakiwać się albo przy pomocy listy „za i przeciw" próbować opanować sytuację. Nie jest ważne, co się robi, ale na ile jest to skuteczne!

Reklama
Reklama
Reklama