Reklama

Coraz więcej kobiet decyduje się rodzić z położną, coraz częstsze są porody w domu. W związku z tym pojawia się coraz więcej możliwości dla ciężarnych, coraz śmielsze rozwiązania. Leżenie z nogami do góry na szpitalnym łóżku powoli odchodzi w zapomnienie.

Reklama

Zdjęcie z tego porodu jest wyjątkowe pod względem bliskości. Kobieta siedząca okrakiem na partnerze, zwrócona do niego twarzą, to piękna współpraca, dająca rodzącej poczucie bezpieczeństwa. Pojawiają się jednak wątpliwości u niektórych mam. Czy dziecko nie upadnie na ziemię, czy położna zdąży chwycić dziecko we właściwym czasie? Wiele razy słyszało się o dzieciach, które w czasie porodu spadły na podłogę, co miało wpływ na dalsze ich życie.

Przeczytaj: Gdańsk: dziecko wypadło położnej z rąk!

Natalia Roco Fotografa

fot. Natalia Roco Fotografa

Położna która przyjmowała ten poród wyznaje zasadę, że ta pozycja do porodu jest najlepsza, którą zaakceptuje w danej chwili rodząca. Jeżeli chce leżeć, nie ma problemu. Jeżeli chce siedzieć, też można tak zorganizować przyjście na świat jej dziecka, żeby przyszła mama czuła się dobrze.

Mama z fotografii uznała, że w pozycji siedzącej będzie jej najwygodniej, co ma swoje pokrycie w rzeczywistości, gdyż siła grawitacji będzie jej bardziej sprzyjać, niż w pozycji leżącej. Jest to pozycja do przemyślenia dla wszystkich ciężarnych.

Czy wy zdecydowałybyście się na taki poród?

Pozycje, w których poród boli mniej
Ty rodzisz, ty wybierasz pozycję!

Reklama

źródło: netmums

Reklama
Reklama
Reklama