Reklama

Kobieta w ciąży ma wiele obaw. Jedna z nich dotyczy tego, że nie zdąży na czas dojechać do szpitala. Ba! Jeszcze nie do byle jakiego szpitala. Tylko do tego, który sobie wybrała. Czasem jak się okazuje spakowana wcześniej torba, mąż/partner czyhający pod telefonem w pogotowiu i szybki samochód nie wystarczy. Zatem przypomnij sobie sygnały świadczące o nadchodzącym porodzie, żeby nie spotkało cię to, co tej kobiety na filmie.

Reklama

Ale ta kobieta moim zdaniem poradziła sobie świetnie. Podziwiam opanowanie operatora :)

Wy też bałyście się że nie zdążycie na czas do szpitala? Robiłyście nocny fall start waszym mężom? Jak to znieśli?

Polecamy: Do porodu: nowa fryzura, pomalowane paznokcie.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama