Reklama

Do tego, by zostać mamą nie trzeba być osobą super wysportowaną. Wiele osób nigdy nie uprawiało sportu, a bez problemu zostali rodzicami. Jednak dla wielu, którym macierzyństwo nie przychodzi „od tak” aktywność fizyczna może naprawdę pomóc. Wiele badań potwierdza, że ruch nawet najmniejszy (spacer po galerii handlowej, kilka okrążeń na bieżni, czy przepłynięcie kilku długości basenu) może wspomóc poczęcie upragnionego maluszka. Bowiem ćwiczenia całego organizmu, utrzymane w umiarkowanym natężeniu (ok. 30 min. dziennie) dobrze wpływają na płodność i ogólny stan zdrowia. Odpowiednie ćwiczenia powodują wydzielanie tzw. hormonów szczęścia, czyli endorfin, znakomicie relaksując umysł i ciało a przez to podnosząc skuteczność starań o dziecko. Rozluźnienie jest bardzo ważne w okresie prekoncepcyjnym.

Reklama

Zobacz też: Jak pozbyć się stresu, który utrudnia zajście w ciążę

Intensywne ćwiczenia nie sprzyjają poczęciu

Ale uważaj, by nie przedobrzyć: zbyt intensywne ćwiczenie może przynieść odwrotny do zamierzonego skutek. Częste, długotrwałe i wyczerpujące ćwiczenie może zakłócić delikatną równowagę hormonalną niezbędną do owulacji i poczęcia. Szczególnie, gdy w wyniku ćwiczeń stracisz za dużo tkanki tłuszczowej. Pewna jej ilość jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu rozrodczego kobiety. Na pewno trudniej ci będzie zajść w ciążę, jeśli z powodu intensywnych treningów masz nieregularne miesiączki. U niektórych kobiet, nawet regularnie miesiączkujących, następuje tak duży spadek stężenia hormonów na skutek zbytniego przeforsowania się ćwiczeniami, że nie może dojść do zapłodnienia bądź zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki. Więc jeśli intensywnie trenujesz w okresie starań o zajście w ciążę zwolnij nieco tempo. Chociaż oczywiście należy pamiętać, że dla każdego intensywny trening oznacza co innego, wszystko zależy od kondycji fizycznej. Nie ma ścisłych zasad i reguł dotyczących treningu w okresie starań o ciążę.

Polecamy: Ćwicz mięśnie dna miednicy przed ciążą

Najlepsze ćwiczenia dla kobiet przy staraniach o dziecko to…

Jak zatem powinnaś optymalnie zaplanować treningi w sytuacji, gdy planujesz macierzyństwo? Ćwicz umiarkowanie. Wybierz taką dyscyplinę, która pozbawiona jest współzawodnictwa a ćwiczenia służą wzmocnieniu całego ciała, poprawiają krążenie, akcję serca, zmniejszeniu stresu i można je kontynuować będąc w ciąży. Warto zastanowić się nad jogą, jeśli dotychczas jej nie wybrałaś. Joga to szczególnie wartościowy (i dla ciała, i dla ducha) system ćwiczeń zarówno na okres prekoncepcyjny, jak i na czas ciąży, ponieważ skupia się na technikach relaksacyjnego oddychania, lecz również na uświadamianiu sobie własnego ciała – czyli na tym, co jest ci teraz zdecydowanie potrzebne. Porusza wszystkie mięśnie, nie obciążając stawów. Joga poprawia też elastyczność ciała, co pozwoli ci wypróbować kilka interesujących pozycji miłosnych podczas waszych starań o poczęcie. Jeśli zaś joga ci nie odpowiada możesz pływać, tańczyć, ćwiczyć pilates, wykonywać łagodne ćwiczenia cardio, ćwiczyć z niewielkim obciążeniem, jeździć na rowerze.

Czytaj także: 7 pozycji jogi dla początkujących

Męskie treningi a starania o zapłodnienie

Jeśli twój mężczyzna jest wielkim fanem czynnego sportu powinien pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Z przyczyn oczywistych na liście sportów, których nie powinien uprawiać twój mężczyzna bez ochraniaczy na genitalia w okresie starań o dziecko są wszystkie sporty kontaktowe; a więc futbol, futbol amerykański, koszykówka, hokej, bejsbol, piłka ręczna, ale również jazda konna. Do tej listy należy jeszcze dodać zbyt długą jazdę na rowerze, ponieważ w jej trakcie cały czas uciskane są genitalia, co zdaniem niektórych ekspertów może doprowadzić do uszkodzenia ważnych tętnic i nerwów w tej części ciała. Tylko rekreacyjne uprawianie tej formy aktywności nie powinno przynieść szkody, jednak spędzanie na siodełku – podobnie w siodle do jazdy konnej - ponad dwunastu godzin tygodniowo może powodować niepłodność. Co prawda regularne uprawianie sportów jest korzystne, gdyż zwiększa wydzielanie testosteronu (warto więc iść na siłownię) jednak nie należy się forsować wtedy, gdy potencja ma być najwyższa. Wyczerpujące ćwiczenia mogą wywołać skutek odwrotny od zamierzonego, czyli spowodować obniżenie stężenia hormonów i liczby plemników. Jeśli jesteś kanapowcem, idź na siłownię albo salę gimnastyczną, ponieważ mężczyzna, który w ogóle nie ćwiczy i ma brzuszek ma większe problemy, by spłodzić potomka.

Dobra rada:

Najlepiej dobrze przemyśl aktywność fizyczną w okresie starań o dziecko. Staraj się poświęcić na nią pół godziny dziennie, wykonując różne ćwiczenia aerobowe (przyspieszające prace serca), siłowe (wzmacniające mięśnie) i rozciągające (przygotowujące ciało do ciąży). Pamiętaj! Im lepsza będzie twoja kondycja fizyczna, tym większe masz szanse na poczęcie dziecka i prawidłowy przebieg ciąży.

Źródło: „W oczekiwaniu na ciążę” autorstwa: Heidi Murkoff, Sheron Mazel

Reklama

Polecamy: Czy możesz mieć problem z płodnością?

Reklama
Reklama
Reklama