Emocjonalny apel terapeutki do kobiet po poronieniu
XX
Najważniejsze jest to, byś zdała sobie sprawę z tego, że nie jesteś sama. Jest obok otoczenie, które cię wspiera.
1. Nie ukrywaj emocji – masz prawo swoje nieszczęście wykrzyczeć, wypłakać.
2. Poszukaj bliskiej osoby, która wysłucha – może to być mama, siostra, przyjaciółka. Wybierz kogoś takiego, przy kim możesz bezpiecznie się wypłakać, wylać cały swój ból i gniew. Często nie widzimy, że wokół nas są osoby, które czekają na to, by nam pomóc.
3. Znajdź grupę wsparcia – może są blisko? Spotkać osoby, które też przez to przeszły , to bezcenne.
3. Nie bój się mówić mężowi, że ci smutno i źle, że chcesz, by przytulił.
4. Nie zamykaj się na kolejne macierzyństwo.
Zawsze mówię swoim pacjentom, że niestety, niektórych droga do macierzyństwa jest bardziej kręta i wyboista. Dotarcie do punktu, jakim jest dziecko w ramionach, zajmuje im więcej czasu. Ale zazwyczaj do niego w końcu docierają. Cierpliwości. Jeszcze chwilę.
Rodzina może pomóc z formalnościami, ty się nie przejmuj papierami, ja pojadę, wypełnię, załatwię. W domu sprzątnąć, ugotować garnek zupy. To też gesty, które mogą pomóc.