O ciążowych zachciankach krążą prawdziwe legendy. Chyba każda z nas słyszała kiedyś o przyszłych mamach, które wysyłały swego partnera w środku nocy na poszukiwania kiszonych ogórków lub czekoladowych lodów. Wyjaśniamy, skąd u ciężarnych bierze się ochota na tak specyficzne smaki i podpowiadamy, jak sobie z tym radzić.

Reklama

Skąd biorą się ciążowe zachcianki?

Ciążowe zachcianki często są skutkiem… niedoborów w diecie przyszłej mamy! Tak, tak, Twój organizm sam domaga się tego, czego jemu i rosnącemu pod Twoim sercem dziecku najbardziej potrzeba. Zatem jeśli masz nieodpartą ochotę na kiszone ogórki, kapustę czy cytrynę istnieje duże prawdopodobieństwo, że w Twojej diecie jest za mało witaminy C, a jeśli ślinka cieknie Ci, gdy patrzysz na… kredę do tablicy, zwróć uwagę, czy nie brakuje Ci wapnia, chęć na czekoladę, może zaś oznaczać zbyt niski poziom magnezu. Dlatego właśnie powinnaś zwrócić szczególną uwagę na swój jadłospis i zadbać o to, by znalazły się w nim produkty, które dostarczą Tobie i Twojemu dziecku wszystkich substancji odżywczych. Zachcianki mogą być też spowodowane zmianami hormonalnymi, które zachodzą w Twoim organizmie, oraz wyostrzeniem zmysłów węchu i smaku.

Czy ulegać ciążowym zachciankom?

To odwieczne pytanie, które zadaje sobie wiele przyszłych mam. Odpowiedź na nie jest prosta: tak, ale w granicach rozsądku. Jeśli masz ochotę na zdrowe produkty, np. kiszonki, owoce, warzywa czy nabiał, możesz bez obaw folgować swoim zachciankom. Jeśli jednak ciągnie Cię do budki z kebabem, cukierni czy stoiska z gazowanymi napojami, lepiej chwilę się zastanowić, zanim tam coś kupisz. Jedzenie typu fast food, gazowane, dosładzane napoje oraz nadmiar słodyczy mogą niekorzystnie wpłynąć na zdrowie Twoje i Twojej pociechy, zwiększając ryzyko cukrzycy ciążowej czy nadwagi zarówno u Ciebie, jak i dziecka. Co zatem robić, gdy na samą myśl o soczystym burgerze czy ciastku z kremem cieknie Ci ślinka? Postaraj się zastąpić te produkty zdrowymi odpowiednikami. Burgera z powodzeniem przygotujesz sama w domu. Użyj do tego pełnoziarnistego, ciemnego pieczywa oraz chudego mięsa, najlepiej drobiowego upieczonego w piekarniku. Nie zapomnij też dodać solidnej porcji świeżych warzyw. Kremówkę zastąp natomiast kostką lub dwiema (ale nie całą tabliczką!) gorzkiej czekolady o dużej zawartości kakao. W taki sposób zaspokoisz swoje zachcianki, a jednocześnie dostarczysz organizmowi wartościowych składników odżywczych.

Reklama

Dbanie o swoją dietę w ciąży i później w okresie karmienia piersią nie jest łatwym zadaniem. Co powinno znaleźć się w jadłospisie przyszłej i karmiącej mamy, a czego lepiej unikać? I jak po urodzeniu karmić brzdąca, by rósł zdrowo i prawidłowo się rozwijał? Na te i inne pytania znajdziesz odpowiedź w Klubie Enfamama. Dołącz do niego już dziś!

Reklama
Reklama
Reklama