Dlaczego w ciąży nie wolno pić zielonej herbaty? [WIDEO]
Czy wiesz, że - pomimo zdrowotnych walorów - zielonej herbaty lepiej nie spożywać w ciąży? Zobacz, co na ten temat mówi dr Jacek Tulimowski, ginekolog.
Bardzo często zdarzają się kobiety w ciąży z zaburzeniami tętna płodu. Taki problem wykrywa się podczas badania USG.
- Pierwszym pytaniem lekarza wtedy jest to, czy kobieta ciężarna pije zieloną herbatę - mówi dr Jacek Tulimowski, ginekolog - położnik.
Zielona herbata szkodliwa dla płodu?
Okazuje się, że zielona herbata zawiera m.in. metyloksantyny, są to substancje, które mogą oddziaływać na bodźce przewodzące serca. Substancje, które spożywa mama drogą przewodu krwionośnego przedostają się przez łożysko do płodu. Bariera łożyskowa nie wszystkie substancje przechwytuje, niektóre przedostają się do płodu.
- To jest podobnie jak z alkoholem, stężenie alkoholu u płodu jest większe niż u matki, która spożyła ten alkohol - mówi dr Jacek Tulimowski, ginekolog położnik. - Tak samo jest w przypadku herbaty. Zawarte w niej metyloksantyny mogą powodować zaburzenia rytmu płodu, to stężenie w przypadku dorosłego człowieka jest na tyle małe, że nic się nie stanie. U dziecka to stężenie jest małe, ale i dziecko jest małe dlatego może to spowodować zaburzenia rytmu maluszka w łonie mamy.
Dlaczego jeszcze warto ograniczyć zieloną herbatę w ciąży
Kobiety w ciąży powinny uważać na ilość wypijanej zielonej herbaty, ze względu na zawartość kofeiny, która waha się od 170 do 450 mg kofeiny na 1 litr płynu (w zależności od sposobu zaparzenia i ilości użytej herbaty). Oprócz tego istnieją doniesienia, że taniny znajdujące się w naparze mogą obniżać przyswajanie m.in. kwasu foliowego oraz żelaza. Istnieją też niejednoznaczne wyniki badań dotyczące zmniejszenia wchłanialności żelaza w trakcie jednoczesnego spożywania naparów zielonej herbaty. Jednak w kwestiach, w których nie ma bezsprzecznych dowodów potwierdzających bezpieczeństwo stosowania, lepiej zachować szczególną ostrożność.
Polecamy: