Reklama

"Gdy byłam w ciąży z córką i musiałam przez 7 tygodni leżeć plackiem, kazałam sobie kupić krzyżówki, bo lubię je rozwiązywać. Ale te wydawały mi się wyjątkowo (nawet zdziwiło mnie, że aż tak...) trudne – nie rozwiązałam połowy z nich. Tymczasem gdy sięgnęłam po nie po porodzie, zrobiłam wszystkie bez problemu" – pisze Entuzjastka na jednym z forów dla młodych matek. "Będąc w ciąży, stale byłam rozkojarzona" – wspomina Asia.
Podobnych postów można znaleźć wiele. Bo też kobiet, które podczas ciąży zaobserwowały u siebie kłopoty z koncentracją czy pamięcią i zaburzenia uwagi, nie brakuje. Zazwyczaj wielozadaniowe, świetnie zorganizowane i panujące nad wszystkim raptem zaczynają się uskarżać, że nie ogarniają nawet połowy codziennych, zwykłych zadań i spraw... Czy to normalne? – zastanawiają się zaniepokojone. Spodziewały się przecież różnych ciążowych dolegliwości, ale nie tego.
Uspokajamy – to normalne, a w dodatku przejściowe zjawisko (Entuzjastka nie jest wyjątkiem). I na tyle intrygujące, że stało się już przedmiotem zainteresowania naukowców, którzy ukuli nawet termin pregnezja, określający tę "ciążową postać amnezji". W ciągu ostatnich dwóch dekad wielokrotnie prowadzili oni badania nad procesami poznawczymi przyszłych mam – zarówno w formie adresowanych do nich kwestionariuszy, jak i w postaci testów laboratoryjnych. I choć nie przyniosły one dotychczas jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jak to jest z ta pregnezją, to jedno nie ulega wątpliwości: mózg kobiety zmienia się pod wpływem ciąży. Trudno zresztą się dziwić, zważywszy na zmiany – choćby hormonalne – jakim podlega organizm przyszłej mamy...

Reklama

Coś tracisz...

Z jednej strony amerykańscy uczeni przeprowadzili eksperyment, który miał rozstrzygnąć, czy i na ile ciąża utrudnia koncentrację niezbędną do tego, by bezpiecznie prowadzić samochód. Okazało się, że kobiety, które oczekują dziecka, są równie sprawnymi kierowcami jak te, które nie są w ciąży.
Z drugiej jednak strony obserwacje kanadyjskich naukowców z Uniwersytetu Concordia potwierdziły, że kobiety, które spodziewają się dziecka, rzeczywiście mają problem z tzw. pamięcią prospektywną, czyli dotyczącą tego, co ma być wykonane w przyszłości w określonym czasie i miejscu. Deficyt tego rodzaju pamięci może być kłopotliwy w codziennym życiu, ponieważ ujawnia się np. wtedy gdy trzeba umówić się na wizytę u dentysty czy zarezerwować bilet do teatru. Jeśli więc doświadczyłaś tego rodzaju problemów w ciągu ostatnich kilku miesięcy, czyli odkąd jesteś w ciąży, możesz odetchnąć z ulgą... Tym bardziej że naukowcy skłaniają się ku tezie, że to uboczny efekt ogromnej pracy, jaką twój organizm wykonuje w ciągu tych niezwykłych dziewięciu miesięcy. Wskazują też jednocześnie na nieprawdopodobne umiejętności, jakie zyskuje mózg przyszłej i młodej mamy.

... by coś zyskać

Otóż młode matki, słysząc płacz niemowląt, są w stanie rozpoznać, który należy do ich dziecka! Brzmi niewiarygodnie? A jednak! Amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu w Michigan, którzy obserwowali, jak funkcjonuje mózg kobiet po urodzeniu dziecka, odkryli, dlaczego tak się dzieje. Badania, którym poddano chętne matki kilka tygodni po porodzie, a potem po paru miesiącach, pokazały, że w tym czasie zwiększyła się aktywność kory przedczołowej (tworzenie się krótkotrwałej pamięci roboczej), płata ciemieniowego (odbieranie doznań czuciowych), podwzgórza (m.in. czynności autonomicznego układu nerwowego), istoty czarnej (koordynacja ruchów mimowolnych i ruchów szybkich) i ciała migdałowatego (reakcje i zachowania impulsywne).
Naukowcy wykazali nawet, że podczas ciąży i macierzyństwa wzrasta zdolność do rozpoznawania emocji na podstawie mimiki twarzy.
Wygląda więc na to, że mądra natura robi wszystko, by pomóc matkom w zapewnieniu ich potomstwu jak najlepszych warunków do przetrwania.

Reklama

Przeczytaj także: Tajemnica szyfru noworodka

Reklama
Reklama
Reklama