Basia, Franek i pielucha - recenzja książki dla dzieci
Właściwie nie było dla mnie zaskoczeniem, że dzieci polubią kolejną pozycję ze znanej serii o przygodach Basi i jej rodzeństwa - "Basię, Franka i pieluchę" Zofii Staneckiej.
Znając już bohaterów, ich przygody, pasiaste koszulki - o których wielokrotnie czytaliśmy - chętnie, bez namawiania sięgnęli też po "mniejsza wersję" Basinych przygód - tym razem bardziej skierowaną do młodszych dzieci, a nawet złobkowiczów. Bo opisywane wydarzenia są im bliższe, wcale nie wydumane, lecz realistyczne, codzienne.
Nasz najmłodszy syn - tak jak Franek - boryka się z problemami nocnikowo-pieluszkowymi. I pewnie dlatego tak bardzo polubił bohatera książki. "Mama, ostatni raz przeczytaj" - słyszę wielokrotnie, gdy tylko książeczka trafia do rąk małego czytelnika. Jego siostrze udaje się, oglądając obrazki, przypominać prawie cały tekst, co świadczy o zaangażowaniu w lekturę.
Małemu Frankowi z książeczki zdarza się zrobić siku na podłogę. Nikt na niego nie krzyczy, nie zawstydza, mało tego - jego siostra Basia wpada na pomysł - pomocnym wynalazkiem okazuje się stołeczek. Jest i o emocjach - w końcu można się (a nawet trzeba) złościć. Jest i o nadziei - przecież Franek nauczy się kiedyś robić siku i pieluszki odejdą w zapomnienie. Jest i o siostrzanej pomocy. A wszystko to napisane wprost i jednocześnie przekonująco, językiem zrozumiałym dla dzieci.
Te książki czyta się z przyjemnością, są współczesne, świetnie oddają psychikę i zachowania dzieci. I w każdej z nich znajduję też "pokrzepienie" dla dorosłych - rodzice Basi, Janka i Franka są naturalni, żeby nie rzec - zwykli, a w swej naturalności właśnie niezwykli. Przecież mój syn też kiedyś przestanie sikać na podłogę...
O sukcesie opowieści z życia Basi i jej rodzeństwa decydują też niewątpliwie ilustracje - charakterystyczna kreska ilustratorki została rozpoznana przez mojego prawie 3-letniego syna (co mnie bardzo zaskoczyło) w zupełnie innej książkowej pozycji. Mały format, krótki tekst, ale wielkie sprawy, duże zrozumienie i bogactwo ilustracji - taka jest nowa "mała" seria o Basi i jej rodzeństwie.
"Basia, Franek i pielucha"
Autor: Zofia Stanecka
Wydawnictwo: Egmont
Książka dla dzieci: 2+
Autorką recenzji jest lub - laureatka konkursu "Lipcowe mole książkowe".