Mówiące drzewo? Nie, to niemożliwe! A jednak prawda. Pewnego dnia stolarzowi Wisience przydarzyła się dziwna historia. Właśnie ciosał drewno na krzesło. Kawałek tego drewna zaczął mówić. Trochę się biedny Wisienka przestraszył, ale postanowił mówiące drewienko podarować Dżepettowi, który chciał zrobić pajacyka. Tak też się stało. Dżepetto zabrał się do pracy, i szybko spod jego rąk zaczął wychodzić mały pajacyk, który nie tylko mówił, ale i zaczął się poruszać. Tylko nos pajaca był jakiś dziwny, zbyt cienki i zbyt mocno wydłużony. Ale to dopiero początek kłopotów z dość krnąbrnym drewnianym chłopcem.

Reklama

Oj miał się biedny Dżepetto z tą swoją lalką, nazwaną Pinokiem. Był coraz bardziej niegrzeczny. Sprawił nawet, że jego przybrany ojciec trafił do więzienia. Nie będę dalej opowiadać, bo zrobi to lepiej Piotr Adamczyk, który zaczaruje was nie tylko historią chłopca, ale i głosem. Te dzieci, które wolą czytać niż słuchać, powinny Pinokia mieć na półce z książkami. Bo to jedna z najpiękniej wydanych książek. O tłumaczu już wspominałam, jest rewelacyjny. Ale jest jeszcze ilustrator Roberto Innocenti. Czapki z głów przed takim artystą. Można bez końca oglądać. I jest oczywiście Pinokio, bohater tej historii, o którym różne dziwne rzeczy napisano, ale czy rzeczywiście słuszne. Zatem przeczytajcie lub posłuchajcie.

Pinokio. Historia pajacyka
Autor: Carlo Collodi
Tłumacz: Jarosław Mikołajewski
Ilustrator: Roberto Innocenti
Audiobook czyta: PiotrAdamczyk
Wydawnictwo: Media Rodzina
Książka dla dzieci 3+

Reklama

Kącik małego czytelnika - sprawdź, jakie książki dla dzieci polecają inne mamy.

Reklama
Reklama
Reklama